Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Bogdan Dobosz,
29.06.2018 12:07

Nauczyciele na linii frontu

Prezydent Emmanuel Macron chce dobrodziejstwem multi-kulti obdzielić inne narody. Doświadczenie Francji jednak nie zachęca. Państwo oddaje przybyszom kolejne pola. Na przykład we francuskiej szkole, która pełniła funkcję integracyjną, dziś wychowanie republikańskie zaczyna ustępować islamizacji. Ciekawych danych dostarcza tu sondaż IFOP dla Krajowego Komitetu Działań Laickich (CNAL). 59 proc. nauczycieli uważa, że świeckość szkoły jest zagrożona.

10 proc. napotyka problemy związane z łamaniem ustawy z 2004 r., która zakazuje noszenia w szkole „ostentacyjnych symboli religijnych” (głównie islamskie chusty). Ponad 1/3 przyznaje się do autocenzury niektórych tematów i unikania takich zagadnień, które mogą wywołać zatargi z uczniami wyznającymi islam. 20 proc. nauczycieli omijało więc w programie nauczania niektóre kwestie etyczne i obywatelskie, 22 proc. unikało tematów równouprawnienia płci, 33 proc. starało się nie podejmować z uczniami rozmów o zamachach terrorystycznych. Z roku na rok walka o rząd dusz wśród uczniów wyznających islam wydaje się przez państwo coraz bardziej przegrana.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane