Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
03.08.2017 16:32

Myśleć zawczasu

Sierpień to miesiąc trzeźwości. Wielu katolików na te 31 dni rzuca alkohol. Motywacje są pewnie różne – część po to, by sprawdzić, czy jeszcze może, część dlatego, że to jakiś rodzaj wyrzeczenia i ofiary. Sierpień to jednak również miesiąc, w którym można przemyśleć polską politykę alkoholową.

Muszę wyjaśnić, że nie jestem zwolennikiem obostrzeń w tej materii. Cokolwiek byśmy zrobili, to i tak człowiek znajdzie sposób, żeby się napić. Nie ma państwa na świecie, w którym polityka prohibicyjna dałaby jakiekolwiek rezultaty, a chyba najjaskrawszym przykładem są Stany Zjednoczone z okresu międzywojennego. Jeden z najlepszych seriali o mafii tamtych czasów, „Zakazane imperium”, zaczyna się właśnie od sceny, w której gangsterzy hucznie świętują 17 stycznia 1920 r, czyli dzień wprowadzenia prohibicji. Wiedzą bowiem, że nadchodzi dla nich czas prosperity. Ostatecznie mafia hulała w USA do tego stopnia, że w 1933 r. prohibicja została cofnięta. Ta porażka skłoniła jednak do wyciągnięcia wniosków. Dziś każda racjonalna polityka antyalkoholowa jest nakierowana na kształtowanie określonych postaw. Jedną z najskuteczniejszych metod jest skłanianie konsumentów do wybierania lżejszych alkoholi zamiast tych mocnych. Tak jest również od 30 lat u nas, co sprawiło, że spożycie wódki zmalało. Dużo mniej pije też statystyczny Polak. To ewidentny sukces. Dlatego pewnym zagrożeniem wydają się pomysły wprowadzania zmian w przepisach regulujących sprzedaż piwa, które zakładają wzrost cen złocistego płynu czy zakaz jego reklamy. Można założyć, że z miejsca wzrośnie sprzedaż mocnego alkoholu, szczególnie tego w malutkich butelkach, który kosztuje tyle co jedno piwo. Ten nie dość, że jest bardziej niebezpieczny, to jeszcze tańszy w produkcji. Politycy muszą się więc zastanowić, czy chcą ryzykować. Warto być mądrym zawczasu.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane