Wielu moich kolegów takie praktyki w czasach szkolnych odbywało i nie wydaje się, by im to zaszkodziło. Co więcej, dziś dzieciaki w każdej chwili w internecie mogą obejrzeć nie tylko, jak zabija się to czy inne zwierzę, ale rzeczy znacznie bardziej brutalne. Nie wspomnę, że zgodnie z Kodeksem karnym za popełnienie niektórych przestępstw 17-latek odpowiada jak dorosły. Absurdy można mnożyć. Gdyby jednak prawdą była gadka o tych zaburzeniach i psychice, to krajem świrów byłaby Finlandia, gdzie polować (a nie brać udział w polowaniu) mogą już osoby 14-letnie. Chyba tak nie jest, ale na wszelki wypadek ostrzegam, niech PiS-owcy omijają ten kraj.