Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Marcin Wolski
29.05.2025 18:45

Kmicic z blokowiska

A kto przeciw niemu? Piękny książę Bogusław R. Bążur, któremu od polskiej mowy usta pierzchną.

Na finiszu kampanii histeria sięga zenitu. Klęska zagląda do oczu, toteż hasło „wszystkie ręce na pokład” zostało zastąpione okrzykiem „wszystkie ręce do szamba”. Nie udało się kontrkandydata zabić kawalerką, szuka się oskarżeń sięgających wcześniejszych czasów, błędów młodości, takich jak udział w ustawkach kiboli. Oszczercy, czy nie widzicie, że budujecie pomnik temu Kmicicowi z blokowiska, który bez układów i zagranicznych sponsorów potrafił skończyć studia, zrobić doktorat, stworzyć piękną rodzinę, pokonać wiele szczebli w hierarchii urzędniczej, a przy okazji zasłużyć na nienawiść „elyty” i wyrok śmierci od Putina? No i jest dziś Kmicic-Babinicz kandydatem całej prawicy. A kto przeciw niemu? Piękny książę Bogusław R. Bążur, któremu od polskiej mowy usta pierzchną. Przystojny, uwodzicielski, wypieszczony od maleńkości na salonach i przeznaczony do najwyższych stanowisk. W XVII wieku ów pretendent do korony chlubiłby się tytułem księcia Rzeszy, dziś jedynie udziałem w grupie Bilderberg. Wtedy miał chody w Wersalu, dziś w Brukseli. Z matki obcej – stara Hohenzollernowa, jak wiadomo, była tajną i jawną współpracowniczką służb… Ostatnio wszyscy, którzy próbują dobrać się współczesnemu Kmicicowi do skóry, wypatrzyli na niej tatuaże. Dotyczą one klubów sportowych, ale przynajmniej jeden jest obcy. Swoją drogą, czy nie należałoby pod tym kątem przyjrzeć się innym przedstawicielom władz? Moim zdaniem sejm w trybie pilnym powinien powołać komisję, która obejrzałaby całą klasę polityczną. Można tylko wyobrażać sobie, że Donek ma na sercu Ursulę, Angelę i Władimira, ostatnio zgrabnie przerobionego na Emmanuela.  

Co do reszty większość koalicjantów zapewne posłużyła się szablonem i nosi napis „kocham Donalda”. Dziś wielu szuka biegłych Chińczyków, by dotatuowali jeszcze Trumpa, i to tak, żeby wyglądało, iż był tam od zawsze. Wiem, że jeden z azjatyckich fachowców zaprotestował. „Jak mam tu wykłuć amerykańskiego prezydenta i jeszcze zabarwić na tęczowo?”.

Reklama