Odsłaniając głęboki sens tej prawdy, ukazuje zarazem jej konsekwencje dla rozumienia człowieka. Ponieważ zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga Trójjedynynego, który nie jest samotną Istotą, lecz rzeczywistością o charakterze interpersonalnym, komunijnym, wobec tego nie jesteśmy – wbrew temu, co głosi nowożytna antropologia i kulturowy liberalizm – „samotnymi wyspami”, „podmiotami”, bytami zamkniętymi w sobie, egocentrycznymi, żyjącymi tylko dla siebie. Jesteśmy istotami interpersonalnymi, które istnieją i spełniają się w relacjach z innymi osobami, w koegzystencji.
Istniejemy również poprzez innych, wobec nich, z nimi i dla nich. Prawdę tę potwierdzają przede wszystkim dwa nurty dwudziestowiecznej antropologii filozoficznej: personalizm i filozofia dialogu.