Tak dzieje się obecnie z ideą postów. Przez wieki doskonaliły one wiernych, a powstrzymywanie się od pokarmów mięsnych w każdy piątek miało wymiar duchowy i było wspomnieniem śmierci Chrystusa, a zarazem urozmaicało dietę. Piątkowe posty są tradycją krajów katolickich i nawet w zlaicyzowanej Francji w restauracjach tego dnia bywa na ogół do wyboru alternatywne danie bezmięsne. Teraz o jeden dzień postu w tygodniu zaapelowali francuscy celebryci. Motywy ich apelu są jednak jak najbardziej „postępowe”, bo cotygodniowe powstrzymywanie się od pokarmów mięsnych ma ocalić planetę, a to dlatego, że hodowla bardzo przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych. Tylko nie wiedzieć czemu, ów nowy świecki post ma być w poniedziałki.