Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
28.12.2017 07:25

I znowu fejkiem w ministra

„Gazeta Wyborcza” po raz kolejny wyciąga niczym królika z kapelusza tekst o domniemanych pracach nad ustawami w resorcie środowiska. Jak piszą redaktorzy z Czerskiej, minister Szyszko tworzy własną policję, aby strzelać do ekologów oraz nachodzić Polaków w nocy i nad ranem. Takich artykułów było już na pęczki i należy sobie postawić pytanie: dlaczego lewica tak się boi ministra Szyszki?

To proste. W ciągu ostatnich dwóch lat prawica wypchnęła lewicę z jej ekologicznych pozycji. Powstanie agencji, która skutecznie kontrolowałaby przestrzeganie przez przedsiębiorstwa prawa ochrony środowiska, odebrałoby kolejną przestrzeń dla działalności organizacji ekologicznych. Prawdziwą panikę na lewicy wzbudziło złożenie przez Prawo i Sprawiedliwość projektu Ustawy o ochronie zwierząt, który rozwiązuje wiele problemów związanych z dobrostanem zwierząt. Okazuje się, że prawica nie tylko nie ma strasznej twarzy, ale jest też wrażliwa na los „braci mniejszych”. W ten sposób zabiera lewicy jej zabawki. Lewicowcy nie mogą sobie na to pozwolić i robią wszystko, by zatrzymać dobrą zmianę również w tej materii. Na tej wojnie każdy chwyt jest dozwolony. Nawet kłamstwo.
 

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane