10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Gorzki koniec prezydentury Bidena

Odchodząca administracja Joego Bidena wprowadziła największe sankcje energetyczne wobec Rosji. Uderzają głównie w handel ropą, firmy naftowe (np. Gazprom Nieft) czy statki rosyjskiej floty cieni, służące do obchodzenia sankcji.

Wiele wskazuje też, że służą do aktów sabotażu, np. na Morzu Bałtyckim. Waszyngton podkreśla, że nowe sankcje doprowadzą do utraty przez Moskwę setek miliardów dolarów miesięcznie. Rzeczywiście, już nawet Chiny i Indie, według agencji Bloomberg, zapowiadają nieprzyjmowanie tankowców z ropą z Rosji. Ale co z tego? Wszystko stało się o wiele za późno. Rosja nie tylko zniszczyła znaczną część Ukrainy, ale też podważyła cały porządek światowy. Administracja Bidena dużo mówiła, ale nie wprowadziła nawet poważnych sankcji – dopiero na sam koniec urzędowania. To bardzo gorzkie i symboliczne zwieńczenie polityki amerykańskiej w ostatnich latach. Paradoks polega na tym, że ostrożność Bidena była w dużej mierze motywowana nadchodzącymi wyborami. Osiągnął efekt odwrotny od zamierzonego. To właśnie przez przeciągającą się wojnę i niestabilność na świecie musiał się wycofać, a Kamala Harris przegrała wybory z kretesem.


Autor jest dziennikarzem TV Biełsat

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Marcin Herman