To kwestia fundamentalnego przewartościowania relacji polsko-niemieckich. Po zjednoczeniu Niemiec i nastaniu III RP polityka Berlina wobec Warszawy robiła się coraz bardziej protekcjonalna. Od polityki gestów pojednania niemieccy sponsorzy i ich polityczni klienci w Polsce przeszli do polityki podporządkowania. Rzecz jasna: chodziło o podporządkowanie naszych geopolitycznych i geoekonomicznych interesów potrzebom Niemiec. To nie zaczęło się za rządów Platformy Obywatelskiej, ale wówczas przybrało najmocniejszą postać. Dodajmy do tego zniemczenie mediów dbających choćby o interesy korzystne dla budowniczych Nord Streamu. Jak oni wszyscy tęsknią dziś za normalnością z czasów Donalda Tuska i Radka Sikorskiego.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
            ![Rutkowski ujawnia kulisy zatrzymania Andrzeja R.! Zaskakujące powiązania z politykiem KO [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/imported/blaskonline/thumbs/43435.png?r=1,1) 
             
             
             
            ![Mural na miarę serca! Warszawska szkoła zrobiła niespodziankę, która wzruszyła całą Polskę [ZDJĘCIA]](https://files.niezalezna.tech/images/imported/blaskonline/thumbs/1-10.png?r=1,1)