Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Jan Galarowicz
04.02.2023 07:00

Dobro moralne rodzi się w sercu

Czy można czynić dobro pod przymusem? Można. A czy jest to możliwe, gdy kierujemy się niskimi pobudkami? I na tej drodze powstaje bardzo dużo dobra. A jednak w obu tych sytuacjach nie rodzi się w nas dobro moralne.

Aby ono zaistniało, muszą zostać spełnione przynajmniej trzy warunki. Przede wszystkim czynione dobro musi należeć do sfery mojej powinności i odpowiedzialności. Jeżeli odpowiadam na tę powinność pozytywnie, rodzi się we mnie dobro moralne. Ten rodzaj czynów nazywa Dietrich von Hildebrand czynami moralnie obowiązkowymi. Natomiast ustosunkowując się do niej negatywnie, obciążam się winą. Od tych czynów odróżnia Hildebrand czyny zasługujące: jeśli ich nie dokonam, nie grzeszę; jednak ich spełnienie powoduje zaistnienie we mnie dobra moralnego. Takiego czynu dokonał o. Kolbe. Kolejny warunek zrodzenia się w człowieku dobra moralnego można wyrazić formułą: „nie ma moralności bez wolności”. Po trzecie – dobro to powstaje w czynach wspaniałomyślnych, bezinteresownych. Dopowiedzmy jednak: czynione w ten sposób dobro jest nagradzane pozytywnym przeżyciem.

 

Reklama