USA importują na potrzeby energii atomowej 95 proc. uranu. W 2021 r. 35 proc. pochodziło z Kazachstanu, 15 proc. z Kanady, po 14 proc. z Australii i Rosji, z Namibii zaś 7 proc. Pozostałe 10 proc. przypadało na pięć innych państw. Nowe projekty ustaw w Kongresie precyzują, że można importować z Rosji uran niższej jakości oraz sprowadzać ten lepszy, jeżeli nie będzie alternatywy. Sankcje nałożone na Rosję nie mają więc zastosowania w bardzo wrażliwym dla USA punkcie. A ile jest rosyjskiego uranu importowanego z Kazachstanu? Można się jedynie domyślać, że sporo.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            