Teraz role się odwracają i Stany Zjednoczone zaczynają dialog z pozycji siły. Ustępstwa i zgniły kompromis nie wchodzą w grę. W kuluarach mówi się, że okupowane terytoria będą miały niejasny status, a Ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa, aby Rosja nie mogła zaatakować ponownie. USA udzieliły też bezwarunkowego poparcia Izraelowi. Zapowiedź przejęcia Strefy Gazy i uczynienia z niej krainy dobrobytu jest krokiem przeciwko Iranowi, który od dekad destabilizował Bliski Wschód. Waszyngton zamierza być aktywny w regionie i daje wolną rękę Izraelowi. Ameryka wraca do gry jako mocarstwo, nadrabiając stracony czas za prezydentur Baracka Obamy i Joego Bidena.
  
Ameryka wraca do gry
Na monachijskiej konferencji ds. bezpieczeństwa przedstawiciele Donalda Trumpa mają zaprezentować plan zakończenia wojny na Ukrainie. To właśnie tam, w Niemczech, przy bierności światowych przywódców Władimir Putin oznajmił zamiar zburzenia obecnego ładu, który wykreował się po upadku komunizmu i rozpadzie Związku Sowieckiego.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Rutkowski ujawnia kulisy zatrzymania Andrzeja R.! Zaskakujące powiązania z politykiem KO [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/imported/blaskonline/thumbs/43435.png?r=1,1) 
             
            