Platforma do lasu!

Histeryczna kampania, żeby warszawiacy nie poszli na niedzielne referendum, jest bardzo typowa dla III RP. Tłumienie społecznej aktywności Polaków – o ile nie jest koncesjonowana i nie sprzyja interesom klasy rządzącej – to stała strategia naszej elity. Wiadomo, że dopóki zdolna do działania część społeczeństwa jest „na grzybach", to znaczy nie przejawia własnej inicjatywy w sprawach publicznych, dopóty mała grupa, która tylko sobie przyznaje prawo do rządzenia, może spokojnie zawłaszczać instytucje i całe państwo. Na szczęście pojawia się coraz więcej oddolnych inicjatyw, a wśród ludzi odradza się wiara w sens działania i samoorganizacji. Frekwencja podczas referendum pokaże skalę tego zjawiska. Polacy wciąż mają do załatwienia gigantyczną ilość spraw, które ich łączą: drogi, komunikacja, oświata, służba zdrowia itd. Działanie w skali lokalnej pozwala zobaczyć rzeczy takimi, jakimi są, wyzwala z życia w matriksie, zbliża ludzi do siebie, jest praktyczną lekcją patriotyzmu. Energia społeczna milionów Polaków to nasz największy niewykorzystany potencjał. A więc w niedzielę warszawiacy do urn, a Platforma… do lasu!

Nasze serwisy:

Wyszukiwanie

Wesprzyj niezależne media

HUMOR

Rozmowa

I ja mu wtedy mówię

Kolekcjoner marynarek

NAJNOWSZE

Śliwka opuszcza Japonię. Nowy klub w znalazł w Ankarze

Uwaga kierowcy - bardzo trudna sytuacja na drogach

Strzelanina przed Białym Domem. Żołnierze przeszli operację

Tajemnice zza drzwi sali sądowej. Zapadł wyrok w sprawie Mucha kontra Smaszcz!

Dywersanci trafią do aresztu. Sąd zdecydował ws. dwóch Ukraińców

Prezenty świąteczne pod lupą skarbówki

Pierwszy wyprodukowany w Polsce AW-149 trafił do Kawalerii Powietrznej

NBA: Słabszy mecz Sochana