Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

​Kasa i przyjaciele (z PO)

Opublikowane kilka dni temu kolejne nagrania z restauracji Sowa i Przyjaciele przywracają właściwy obraz postkomuny. Ludzi Platformy Obywatelskiej łączy jedno – kasa.

Opublikowane kilka dni temu kolejne nagrania z restauracji Sowa i Przyjaciele przywracają właściwy obraz postkomuny. Ludzi Platformy Obywatelskiej łączy jedno – kasa. Każda instytucja, każde stanowisko jest obsadzane z myślą o tym, ile z tego można wyciągnąć. Państwo dla tej ekipy to wielkie żerowisko. Rządzi się po to, aby mieć. Weźmy choćby taki przykład. Rozmówcy dzielą się wiedzą, że właśnie były skarbnik PO i sekretarz generalny tej partii szykowany jest do zarządu TVP i ma odpowiadać za dział reklamy. „Będzie miał wpływy!” – ucieszyło ich to niezmiernie. Nie, nie dlatego, że ów działacz PO będzie mógł czegoś dokonać, bo TVP musi silnie konkurować ze stacjami komercyjnymi o rynek reklam, a ta pogoń zabija jej misyjny charakter. Brak dofinansowania z abonamentu zaś zmusza ją do obniżenia poziomu programów i że w związku z tym będzie to dla niego duże wyzwanie zawodowe. Nie, panowie ucieszyli się – „daj Boże” – bo „z tego, co się rozsypie po podłodze, każdy się wyżywi” i że „coś niestandardowego zawsze można tam przykręcić”. Co znaczą te słowa? Plan żerowania, okradania instytucji. Wypowiedziany wprost. Dojenie Polski – to rzeczywisty program PO i jej przyjaciół.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#PO #Platforma Obywatelska #Sowa i Przyjaciele

Joanna Lichocka