Część polskojęzycznych mediów "tworzy kontrrzeczywistość". Uwagę na to, w wywiadzie dla Gazety Polskiej, zwrócił wicepremier Jarosław Kaczyński. Na słowa prezesa PiS w mediach społecznościowych zareagował Donald Tusk, który starał się odwrócić narrację. Internauci jednak przypomnieli, jak wyglądały czasy rządów PO-PSL
"Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media. Mamy totalną opozycję, wspieraną przez równie totalne media, które są w stanie tworzyć kontrrzeczywistość, w którą jednak ludzie wierzą. W Rosji media karmią ludzi przekazami nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością, wręcz będącymi jej brutalnym i ordynarnym zaprzeczeniem i u nas też są media, które działają co najmniej podobnie"
- powiedział w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem i Katarzyną Gójską prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Wypowiedzi wicepremiera są ostatnio głównym tematem wpisów Donalda Tuska. Tak i w tym przypadku przewodniczący Platformy Obywatelskiej postanowił skomentować i potrzymał brukselską narrację, jakoby obecny polski rząd, był zagrożeniem dla demokracji.
"„Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media” - stwierdził dziś Kaczyński. „Media wspierające opozycję” - dodał. Od siedmiu lat wiadomo, że likwidacja mediów i opozycji to warunek prawdziwej debaty publicznej. Jasne?"
- napisał na Twitterze były szef Europejskiej Partii Ludowej.
W krótkim czasie, słowa Tuska spotkały się z krytyką internautów. Użytkownicy platformy społecznościowej w wielu wpisach przypomnieli, ile do powiedzenia miała "druga strona" sceny politycznej, gdy u władzy zasiadała Platforma Obywatelska. "Po roku 2007 zadbał Pan, aby pluralizmu w mediach nie było. Dziennikarzy zadających Panu niewygodne pytania pousuwaliście z kretesem. I wtedy było ok. A swoją drogą, czy Niemcy zgodziliby się, żeby Polski kapitał przejął ich media???" - pisze jeden z nich.
Gdy byłeś premierem wszystkie wielkie media mówiły jednym głosem i nie był to głos ówczesnej opozycji.Dziś mamy pluralizm medialny.
— Józef Nowacki (@21lupus) June 13, 2022
Niestety,jest prywatna telewizja,która wspiera totalną opozycję i wysyła w świat karykaturalny obraz Polski (np.Polacy świętują urodziny Hitlera).
Wasze wolne media
— Daniel Zawisza Paweł (@Daniel040480) June 13, 2022
TWU. pic.twitter.com/FJ2sJ58Our
no jak mieli wykorzystać? Polacy co innego widzieli w realu a co innego w TVP, co innego słyszeli w kołchoźnikach a co innego "na ulicy" , na Polaka sowiecka i niemiecka propaganda nie działa...
— jarowit juraga 🇵🇱 🇵🇱 (@jarowitjuraga) June 13, 2022
Media które kłamią i są częścią walki opozycji o władzę to przekleństwo Polski. Dziennikarze nie płacący podatków, jeżdżący bez prawa jazdy latami i mówiący w TV o prawie, wolności i demokracji to ...... Brak słów.
— Jarosław Królak (@KrolakJa) June 13, 2022
Tusku zapomniałeś jak w twoim wykonaniu wyglądały media? W internecie nic nie ginie. pic.twitter.com/T24LfY7qYI
— Elżbieta Białk🇵🇱 (@BiakVitto2) June 13, 2022
Warto podkreśli, że media Strefy Wolnego Słowa, z Gazetą Polską na czele, w czasach rządów Donalda Tuska, były jednymi z nielicznych, które walczyły z jednolitym przekazem.
Wiedzieliśmy o tym, że bardzo wielu dziennikarzy było inwigilowanych, bo mieliśmy najazdy ABW wśród naszych dziennikarzy. Powoływano się na różne źródła ale i na takie prymitywne donosy. A powodem była chęć inwigilacji, ale i czegoś więcej, bo wtedy prowadzono destrukcję pewnych redakcji. Dotyczyło to także "Gazety Polskiej"
- przypomniał na początku 2022 roku redaktor naczelny "GP" Tomasz Sakiewicz.
Sprawdź ofertę prenumeraty cyfrowej TUTAJ » prenumerata.swsmedia.pl oraz pod numerem telefonu 605 900 002 lub 501 678 819