- Pozew przeciwko portalowi niezależna.pl, to nie tylko próba założenia medialnego knebla, ale i próba zastraszenia innych, aby nie mówili wprost, że TVN kłamie - ocenił w programie #Jedziemy redaktor Michał Rachoń. Sprawę skomentował również rzecznik rządu Piotr Müller. Zdaniem polityka, stacja marzy o powrocie do praktyk znanych z czasów komuny.
"Wszystko jedno, czy chodzi o prorosyjską politykę resetu, czy o deklaracje dotyczące euro, czy o Smoleńsk, czy o konsekwencje decyzji takich jak podwyższanie wieku emerytalnego, oszczędności OFE - każda z tych spraw stanowi dziś na tyle poważny problem polityczny, zarówno dla salonu III RP, jak i dla emanacji tego systemu, czyli Donalda Tuska, że zarówno on, jak i jego partyjni oraz medialni współpracownicy robią wszystko, żeby zakazać rozmów na ten temat. Jeżeli nie da się tego zrobić, to zakłamać w tych sprawach rzeczywistość"
- stwierdził redaktor Michał Rachoń na początku program #Jedziemy.
Dziennikarz przypomniał, że lider Platformy Obywatelskiej skierował przeciwko TVP pozew za film dokumentalny "Nasz człowiek w Warszawie", który opowiada o prorosyjskiej działalności Tuska. "Również stacja TVN zastosowała podobną metodę, ale ta poszła o krok dalej. W pozwie przeciwko redaktorom naczelnym dwóch ważnych portali internetowych - tvp.info i niezalezna.pl - TVN zażądał, aby otrzymali oni zakaz informowania o kłamstwach tej stacji, a konkretniej wskazali, ze te portale mają mieć zakaz cytowania Tomasza Sakiewicza" - podkreślił Rachoń. Zaznaczając przy tym, że nasz portal od początku informuje o kłamstwach TVN na temat katastrofy Smoleńskiej.
"Perfidia tego działania polega nie tylko na założeniu medialnego knebla Sakiewiczowi, ale również zastraszaniu innych mediów, aby nie cytowały jego krytycznych - na temat Tuska i TVN-u - opinii, ale i szerzej, żeby w ogóle nikt nie odważył się mówić w sposób oczywisty: kłamiecie w sprawach zupełnie fundamentalnych i kłamaliście od 2010 roku, choć pewnie wcześniej i w innych sprawach dałoby się pokazać, że tak było"
- ocenił prowadzący program #Jedziemy.
Sprawę skomentował także gość politycznej rozmowy programu - rzecznik rządu Piotr Müller. Jego zdaniem, stacja z żółto-niebieskim logiem wprost marzy o powrocie do praktyk z czasów komuny.
"Przed wejściem do programu przeczytałem sobie biografię Jana Pietrzaka, tak dla przypomnienia. Tam był taki fragment, że pan Pietrzak był na liście specjalnej cenzorów. Mam wrażenie, że coś w tym stylu marzyłby sobie TVN, czyli urząd cenzorski i taka lista. Na tej liście byłaby pewnie długa lista dziennikarzy TVP, Gazety Polskiej i pewnie innych redakcji"
- rzecznik rządu.
#Jedziemy. Jaki jest prawdziwy program opozycji?#wieszwięcej #WolneMedia pic.twitter.com/Fimu8DdujP
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) January 12, 2023
Telewizja TVN pozwała spółkę Słowo Niezależne, czyli wydawcę portalu Niezalezna.pl, i redaktora naczelnego Grzegorza Wierzchołowskiego za zacytowanie słów Tomasza Sakiewicza w TVP Info. Chodzi m.in. o słowa: "Kłamią w żywe oczy. [...] TVN powiedział, że wykluczono eksplozje, zamach. [...] TVN podaje informacje, które chronią Putina ws. katastrofy smoleńskiej. Pomaga ukryć prawdę o Smoleńsku od samego początku".
Stacja domaga się 100 tys. zł na Fundację TVN oraz nakazanie zaniechania rozpowszechniania, w jakikolwiek sposób i w jakiejkolwiek formie, informacji, że "TVN kłamie", "TVN podaje informacje, które chronią Putina", "TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej", "publikacje TVN są zmanipulowane" - na okres jednego roku.
Więcej o pozwie pisaliśmy w tekście poniżej: