"Pożegnanie i podziękowanie" - tak brzmi ostatni felieton prof. Andrzeja Nowaka, wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego i cenionego historyka dziejów Rosji i Europy Wschodniej, który ukazał się w "Do Rzeczy".
Naukowiec wyjaśnia, dlaczego zdecydował się po pięciu latach zakończyć współpracę z redakcją.
„Kloaczny język i emocje”
„Rura mu zmięknie” – rzuca na wiecu lider opozycji w stronę Prezydenta RP. Emerytowany profesor KUL, rocznik 1930, kawaler orderu Orła Białego mówi o liderze opozycji: „Chłop z jajami”. Drukuje to gazeta dla inteligentów swojego chowu.
Przypominają mi się słowa piosenki Jana Tadeusza Stanisławskiego sprzed wielu lat. „Kształciła mnie matka na historii świadka. / Uczyła mnie mama bym się nie bał chama, bo cham to jest cham i boi się sam”. Z jednej strony obowiązek, by zapisywać i próbować rozumieć historię, nawet taką podłą. I zachęta, by chamstwu nie ustępować, tylko nazywać je po imieniu (ale: bez chamstwa!)"
– pisze Nowak.
"Z drugiej jednak poczucie bezradności wobec zalewu tego kloacznego języka i emocji, które ma on budzić, by zastąpić ostatecznie argument racjonalny, próbę rozmowy – jakimś krzykiem, który ma ją stłamsić. Krzykiem wulgarnym najlepiej: z dumą na piersi noszonymi, jak sowieckie ordery, ośmioma gwiazdkami. Nie wiedziałem co oznaczają, dopóki nie poinformował mnie internet, że to pochodna „wielkiej improwizacji Zbigniewa Stonogi”, który w „proroczym filmiku” z 2015 roku nagrał serię najbardziej wulgarnych przekleństw pod adresem partii, która wtedy wygrała wybory i milionów współobywateli, którzy ją poparli" - tłumaczy.
Innym powodem podjętej decyzji przez wykładowcę akademickiego jest pogląd kierownictwa redakcji na sprawy, związane z wojną na Ukrainie. "Do Rzeczy" publikuje teksty "realistów", czyli publicystów, którzy krytykują podejście polskich władz i Zachodu ws. inwazji - pomoc humanitarną i przede wszystkim wojskową.
Niezgoda z argumentami tzw. realistów
"Powód drugi zakończenia pięcioletniej serii felietonów dla Tygodnika „DoRzeczy”: Nie zawsze zgadzałem się z poglądami, które tworzyły jakby „linię pisma” (jeśli coś takiego w ogóle istnieje i jeśli było poprawnie przeze mnie odczytywane). Na pewno różniłem się i różnię w ocenie rosyjskiego imperializmu, jego morderczych skutków i wynikających stąd wciąż zagrożeń dla Polski – od licznych tekstów w tygodniku, które taką ocenę zdają się zamazywać, a czasem nawet próbują ośmieszyć w imię rzekomego (moim zdaniem) realizmu"
– wylicza Nowak.
"To jest jednak różnica, którą można analizować przy pomocy argumentów, nie przekleństw. Taką mam nadzieję" - dodał.
Prof. Nowak - jak zadeklarował - wraca do pisania VI tomu "Dziejów Polski".
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                        ![Raport KRRiT za III kwartał 2025. Republika z największym wzrostem oglądalności! [STATYSTYKI]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/29/n_51d2f8dee7f300f4cb76f36604f882c292bf6763d706371062f651d11e8f6296_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
            !["Niebywały skandal". Prezydent Legnicy zaatakował podczas relacji dziennikarza TV Republika [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/27/n_bd78b62cb88d296a2f00fb9ead0a78702748099f54a47b5b5d8529c1c7e70193_c.jpg?r=1,1) 
             
             
            ![Tłumy na spotkaniu inaugurującym działalność Klubu Gazety Polskiej w Iławie [ZDJĘCIA]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/23/n_e07f503261231ca4c167669f3393b185955c344467a1c31207a234969adc39b2_c.jpg?r=1,1)