W siedzibie TVP Info przetrzymywani są posłowie PiS, wejścia do budynku strzegą nielegalnie zatrudnieni ochroniarze, a obecni na miejscu policjanci w żaden sposób nie reagują. Dodatkowo, zebrani na zewnątrz politycy PiS usiłowali dostać się do środka, jednak funkcjonariusze policji im tego nie umożliwili, łamiąc w ten sposób przepisy o interwencjach poselskich.
Jak wynika z relacji reportera TV Republika, od ponad godziny do siedziby TVP Info przy pl. Powstańców Warszawy w Warszawie próbują wejść posłowie w celu przeprowadzenia interwencji. Siedmiu parlamentarzystów jest w budynku, zaś dwóch zatrzaśnięto w przedsionku. Zgromadzona na miejscu policja zlekceważyła apele polityków PiS o podjęcie jakichkolwiek działań zmierzających do umożliwienia przeprowadzenia interwencji oraz wypuszczenia bezprawnie przetrzymywanych posłów.
Eskalacja: od 20 min. nie mogę ani ja ani inni posłowie i pracownicy opuścić budynku TVP. Jesteśmy tu nielegalnie przetrzymywani przez anonimowe osoby. Wezwana policja nie przyjeżdża z interwencją. Od 20 min. nie interweniuje.
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) January 11, 2024
"Chcieliśmy się dostać do telewizji z interwencją, jak to zawsze bywało. Dziś jakaś ochrona obca się tutaj znalazła. Panowie stanęli w drzwiach i nie wpuszczają nas. Mimo, że pokazujemy legitymacje, nie chcą nas wpuścić. Stoimy na zewnątrz"
Podkreślił, że "policja nie reaguje - tutaj stoi policja państwowa, w środku stoją ochroniarze prywatni i policja nie reaguje, policja powinna wylegitymować, zareagować; nie ma żadnej reakcji ze strony policji - w takim kraju nam przyszło żyć".
Z kolei Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, posłanka PiS, oceniła, że "sytuacja jest kuriozalna - policjanci na nasze prośby, by umożliwili nam wykonanie naszych praw poselskich, stoją biernie i patrzą, jak jakieś typy przetrzymują naszych kolegów".
"Tutejsza ochrona telewizji też jest w to zaangażowana i jakiś niższy szczeblem pracownik tej ochrony. On posiada jakaś kartkę, na której weryfikuje osoby. W przedsionku jest uwięzionych dwóch naszych kolegów. Zostali uwięzieni między wejściem zewnętrznym a wewnętrznym do budynku"
Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS, przypomniał, że "zwracamy się wielokrotnie do policji z prośbą, abyśmy mogli wejść do budynku publicznego zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora".
"Policja ma obowiązek pomóc takiej osobie jak poseł albo senator w prowadzonej interwencji. Panowie tłumaczą się, że panowie pilnują porządku na zewnątrz i nie mają wpływu na to, co robi likwidator. Sytuacja ewidentnie kuriozalna. Obowiązuje całkowite bezprawie. Jeśli można uwięzić posłów w budynku publicznym przez jakieś osoby niezidentyfikowane, to znaczy, że mamy do czynienia z czystym bezprawiem"
Posłanka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom wdała się w dyskusję z jednym z obecnych na miejscu funkcjonariuszy.
"Rozumiem, że pan policjant nie pomoże posłom, będąc na miejscu jako policjant?"
On odpowiadał: "W jaki sposób ? ja mam zmusić administratora?".
"Ja się do pana publicznie zwracam o interwencję. Pan ma obowiązek ustawowy"
Jego odpowiedź brzmiała: "Ja mam zmusić kogoś, by panią wpuścić?. Mam wyważyć drzwi? Ja nie mogę wyłamać drzwi". Agnieszka van Heukolem żądała również od policjanta przedstawienia legitymacji służbowej oraz przedstawienia się. Ten odparł, że nie ma takiego obowiązku i okazał jedynie imiennik na mundurze.
Na miejscu był też obecny radca prawny, legalny pracownik TVP, któremu również uniemożliwiono wejście do siedziby TVP Info.
"Mam prośbę o spowodowanie otwarcia drzwi dlatego, że drzwi są zamknięte i nie mam możliwości powiedzenia, że jestem pracownikiem i radcą prawnym spółki. Ma pan prawo zapukać i poprosić o otwarcie drzwi"
Oglądaj relację na żywo w TV Republika: