Ważny krok w sporze o legalność działań w PAP. Nielegalnie przebywająca w siedzibie PAP agencja ochroniarska zatrudniona przez osobę podającą się za prezesa opuściła budynek Agencji - poinformował na platformie X były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki.
Od kilku dni w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej ma miejsce próba siłowego przejęcia Agencji przez uzurpatorów, wybranych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Dziennikarz Marek Błoński twierdzi, że został powołany na stanowisko prezesa PAP.
W sobotę około godz. 3 nad ranem do siedziby PAP weszło kilkunastu "silnych mężczyzn", którzy zablokowali części dziennikarzy możliwość swobodnego poruszania się po redakcji. Jak się później okazało, byli to pracownicy agencji ochroniarskiej Art-Security, która chwali się w mediach społecznościowych ochranianiem organizowanego przez Platformę Obywatelską Marszu Miliona Serc.
Były premier Mateusz Morawiecki poinformował w mediach społecznościowych, że pracownicy firmy ochroniarskiej opuścili siedzibę PAP.
Ważny krok w sporze o legalność działań w PAP. Nielegalnie przebywająca w siedzibie PAP agencja ochroniarska zatrudniona przez osobę podającą się za prezesa opuściła budynek Agencji. Walczymy o poszanowanie prawa i pluralizm w mediach
Ważny krok w sporze o legalność działań w PAP. Nielegalnie przebywająca w siedzibie PAP agencja ochroniarska zatrudniona przez osobę podającą się za prezesa opuściła budynek Agencji. Walczymy o poszanowanie prawa i pluralizm w mediach.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 24, 2023