Dziś o godz. 19:00, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rozpoczęła się rozmowa Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej. W trakcie krótkiej serii pytań, które wymagały odpowiedzi: "tak" lub "nie", z ust kandydata KO padły wręcz zadziwiające słowa.
"Zlikwidować TVP-Info!"
Seria ta składała się z pięciu pytań. Pierwszym z nich była kwestia likwidacji TVP Info w przyszłości. I tu totalne zaskoczenie! Rafał Trzaskowski wypalił: "Ja byłem za tym, żeby zlikwidować TVP Info. Uważam, że można by było zlikwidować, bo każda kolejna władza chciałaby używać tego jak tuby. Ja bym likwidował".
Na tym jednak "rewelacji" nie koniec. Kolejne pytanie dotyczyło udziału Trzaskowskiego w Marszu Niepodległości, organizowanego co roku z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Warto przypomnieć, że od lat, miasto stołeczne Warszawa, rządzone przez Trzaskowskiego, sukcesywnie "zwalcza" biorących w wydarzeniu udział Polaków. Często, ze strony koalicji 13 grudnia, czyli obozu politycznego wice-Tuska, padają też pod ich adresem wręcz obraźliwe określenia. Np. "neonaziści".
No ale "cóż szkodzi obiecać", dlatego Rafał Trzaskowski na pytanie o to, czy pójdzie w marszu, rzucił: "A pójdzie Pan ze mną, pójdziemy wszyscy? Mam nadzieję, że będzie taka okazja, że wszyscy będziemy mogli pójść w marszu, tak".
Prezydent i premier z jednej partii? Bez problemu!
"Najgorsze, co może się zdarzyć to premier i prezydent z jednej partii" - Trzaskowski został zapytany o to, czy podtrzymuje te słowa. I uwaga, grając niezależnego, zastępca partyjny Donalda Tuska rzucił: "Nie, dlatego, że sytuacja jest zupełnie inna i zaraz to wyjaśnimy".
Różni się to, że Andrzej Duda podpisuje wszystko, co Jarosław Kaczyński daje mu do podpisania, a ja nie będę podpisywał.
– stwierdził.