Na piątkowej konferencji Prawa i Sprawiedliwości doszło do nietypowej sytuacji. Pracownik neo-TVP World chciał uzyskać komentarz w języku angielskim. Jednak gdy przyszedł moment, aby zadać konkretne pytanie... przeszedł na język polski.
Piątkowa konferencja PiS dotyczyła odrzucenia przez PKW sprawozdania partii. Dotacja dla największego opozycyjnego ugrupowania pomniejszona będzie o 10 mln złotych. Co więcej może ono stracić subwencję roczną na 3 lata.
Po mocnych wypowiedziach polityków przyszedł czas na pytania od dziennikarzy. Jedno z nich usiłował zadać pracownik siłowo przejętej stacji rządowej.
"Jeśli mógłbym zapytać o komentarz po angielsku, przynajmniej część z was"
W słowo wszedł mu Rafał Bochenek. Rzecznik PiS - również w języku angielskim - oznajmił: "jesteśmy w Polsce, mówimy po polsku". - Wy jesteście polską telewizją? - zapytał.
Pracownik siłowo przejętej stacji - wciąż w języku angielskim - oznajmił, że tak, ale chce komentarz dla międzynarodowych widzów.
Rzecznik PiS przystał na to, choć pytanie wciąż nie padło. Gdy zapytał "jak ono brzmi". Reporter... przeszedł na język polski.
Cała sytuacja wywołała rozbawienie zebranych. - Czyli pan jednak mówi po polsku, nie wstydźmy się języka polskiego - oznajmił Bochenek. Humor poprawił się również Internautom.
Polski dziennikarz, polskiej NeoTVP na polskiej konferencji polskich polityków bardzo chciał zabłysnąć znajomością języków obcych 🤦♀️
— Kinga🇵🇱 (@KingaA_80) August 30, 2024
Żal, że nie błyszczy rozumem, poliglota 🤣 pic.twitter.com/YqxcnMtWAz
Jezusmarian, trzymajcie mnie ludzie pic.twitter.com/hQ6DpMbFwm
— Blanka Aleksowska (@BAleksowska) August 30, 2024
Ale cyrk 🤣🙈obciach
— Florka#PAD2020 #TakDlaCPK (@Crushian_Reborn) August 30, 2024
chłop sie nauczył angielskiego na konferencję a ci go olali,🤣,
— jurek.blicharz (@JurekBlicharz) August 30, 2024