Niewylosowany sędzia w sali rozpraw. Co zrobić? Znany prawnik mówi wprost. "To przesłanka"

W Polsce obowiązuje ustawa, która wskazuje, że wszyscy sędziowie powinni być losowani do składów orzekających. Ale minister sprawiedliwości Waldemar Żurek ma inny plan i wydał w tej sprawie rozporządzenie, wprowadzające losowanie tylko referentów. Pozostali członkowie składów orzekających będą mogli być wskazywani przez przewodniczących wydziałów.

W "Politycznej Kawie" Tomasza Sakiewicza tę decyzję skomentował sędzia Aleksander Stępkowski, były rzecznik Sądu Najwyższego.

ZOBACZ PODOBNE

Żurek znalazł sojusznika swojej deformy - Niesiołowskiego. "Weto jest niezgodne z konstytucją"

- System zapewnia efektywną dystrybucję spraw wśród sędziów, dlatego dziwić może wprowadzanie wyjątków, które mają być rzekomo poprawą efektywności w pracy sędziów. Wydaje się, że odstąpienie od posługiwania się tym systemem, powinno przynieść efekt odwrotny - powiedział sędzia, który sam orzeka w Sądzie Najwyższym w sprawach m.in. dotyczących przewlekłości postępowań.

Mieliśmy do czynienia ze zmianą prezesów sądów powszechnych, którą rozpoczął minister Bodnar i kontynuował minister Żurek. Te zmiany odbywały się z naruszeniem prawa. W przypadku prezesa Sądu Apelacyjnego te naruszenia dotyczyły odwołania prezesa sędziego Schaba, z ogromną dezynwolturą została potraktowana opinia kolegium Sądu Apelacyjnego. W sytuacji, w której osoby powołane z naruszeniem prawa miałyby możliwość wpływania osobistego na skład niektórych spraw, to może to budzić uzasadnione wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście chodzi poprawę efektywności czy chodzi o zadbanie o to, żeby te składy były nieprzypadkowe, nielosowe. 

– wskazał sędzia Stępkowski, dodając, że "przy obecnym poziomie upolitycznienia kwestii wymiaru sprawiedliwości, ma prawo budzić to wątpliwości wśród obywateli". 

ZOBACZ PODOBNE

Żurek chce usunąć niewygodnych sędziów. Prof. Piotrowski miażdży zapisy jego ustawy: "niezgodna z konstytucją"

Czy obywatel może zażądać wyłączenia nielosowanego sędziego? Sędzia Stępkowski potwierdził, że niewątpliwie może to być jedna z okoliczności uzasadniającej wniosek o wyłączenie sędziego.