Do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w poniedziałek skierowano akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Malinowskiemu, prezydentowi Pracodawców RP. Został oskarżony o zeznanie nieprawdy w postępowaniu prowadzonym przez IPN – dowiedział się dziennikarz śledczy tygodnika "Gazeta Polska" Piotr Nisztor. Chodzi o zaprzeczenie informacjom zawartym w dokumentach, z których wynika, że Malinowski był tajnym współpracownikiem wywiadu wojskowego PRL o pseudonimie „Roman”.
Z aktu oskarżenia przeciwko Andrzejowi M. wynika, że 5 lipca 2019 r., będąc przesłuchiwany w postępowaniu prowadzonym przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, zeznał nieprawdę. Wchodząca w skład Instytutu Pamięci Narodowej jednostka prowadziła postępowanie dotyczące poświadczania nieprawdy w dokumentach, z których wynikało, że Malinowski był TW „Roman”. Malinowski miał powiedzieć, że nie podpisywał żadnych dokumentów jako TW i nie widział pokwitowań. M. był pouczany o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, a mimo to – według prokuratury – takie zeznania złożył.
Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. W postępowaniu przygotowawczym nie stosowano wobec M. środków zapobiegawczych. Jego sprawę rozpoznawać będzie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.
Piotr Nisztor skierował w tej sprawie do prokuratury następujące pytania:
W odpowiedzi na zapytanie prasowe uprzejmie informuję, że w sprawie przeciwko Andrzejowi M. skierowany został w dniu 22 lutego 2021 r. akt oskarżenia do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie.
- czytamy w odpowiedzi przesłanej przez Aleksandrę Skrzyniarz, rzecznik prasową Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Polska Agencja Prasowa skontaktowała się z Andrzejem M., ale prezes Pracodawców RP przekazał, że na obecnym etapie postępowania nie chce komentować sprawy.
W lutym 2020 roku prokuratura IPN umorzyła śledztwo ws. rzekomego sfałszowania teczki „przewodniczący Rady Dialogu Społecznego Andrzej Malinowski był tajnym współpracownikiem wywiadu wojskowego PRL o pseudonimie "Roman"” – napisano w komunikacie.
IPN przypomniał wówczas, że w styczniu 2019 r. dziennikarz Piotr Woyciechowski opublikował w tygodniku „Do Rzeczy” artykuł „dotyczący współpracy prezydenta Pracodawców RP Andrzeja Malinowskiego z wywiadem wojskowym PRL”. „Upublicznił również skany zobowiązania do współpracy zawierającego podpis Malinowskiego oraz inne podpisane bądź sporządzone przez niego dokumenty” - podkreślono w informacji ZPP.
„W reakcji na publikację Andrzej Malinowski wystosował oświadczenie, w którym stwierdził, że nie był niejawnym współpracownikiem służb PRL, zaś jego teczka została sfałszowana. Zapowiedział jednocześnie złożenie wniosku o autolustrację, jednak do dnia dzisiejszego nie zrealizował tej obietnicy” - czytamy w tekście opublikowanym przez ZPP.
Przypomniano, że "w związku z linią obrony przyjętą przez Andrzeja Malinowskiego, Piotr Woyciechowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (zbrodni komunistycznej) polegającego na +fałszowaniu, podrabianiu i preparowaniu (fabrykowaniu) w okresie lat 1983-90 przez oficerów Zarządu II Sztabu Generalnego PRL (komunistycznego wywiadu wojskowego) teczki współpracownika o pseudonimie „Roman” dotyczącego Andrzeja Malinowskiego". W swoim zawiadomieniu Woyciechowski wniósł m.in. "o przesłuchanie Andrzeja Malinowskiego, przesłuchanie oficerów prowadzących niejawnego współpracownika o pseudonimie „Roman” oraz wykonanie ekspertyzy pismoznawczej w celu potwierdzenia lub wykluczenia wiarygodności dokumentów podpisanych lub sporządzonych przez Andrzeja Malinowskiego".
„18 lutego 2020 roku Prokuratura IPN umorzyła śledztwo w sprawie sfałszowania teczki personalnej tajnego współpracownika Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego o pseudonimie "Roman", co potwierdza wiarygodność zawartych w niej akt” – napisano.