TEMAT NUMERU:
-
Niemiecki pomocnik Tuska powiązany z Rosją
„Berliner Zeitung”, na łamach której Klaus Bachmann atakował PiS i przepowiadał, że Donald Tusk będzie musiał używać metod państwa policyjnego, publikuje treści prorosyjskie – uznał Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji. Wydawcą i właścicielem gazety, w której Bachmann tylko w tym roku opublikował ponad 40 tekstów, jest były agent Stasi, wizytujący rosyjską ambasadę w Niemczech. Szokujące informacje ujawnia Grzegorz Wierzchołowski.
PONADTO W NUMERZE:
-
Frankowicze będą płakać i kląć przez Bodnara
Chaos w wymiarze sprawiedliwości dotknie wielu zwykłych ludzi. - Dziesiątki tysięcy polskich rodzin – z reguły młodych małżeństw – czekają poważne problemy. Chodzi o frankowiczów liczących na korzystny i szybki finał procesu z bankami. Niestety, plan ministra sprawiedliwości Adama Bodnara zburzył ich spokój. W największym wydziale frankowym w kraju zdecydowana większość sędziów należy bowiem do grona tych, których koalicja 13 grudnia chce represjonować i odwoływać ze stanowisk. Przez to postępowania znacznie się wydłużą, a nie można wykluczyć najczarniejszego scenariusza: prawnicy banków skorzystają z okazji do podważania wcześniejszych orzeczeń - pisze Grzegorz Broński.
-
Tusk uderza w kandydatkę Lewicy na prezydenta
Donald Tusk zakazał Agnieszce Dziemianowicz-Bąk emisji ministerialnego spotu z jej udziałem – ujawniła tydzień temu Wirtualna Polska. Pisała wówczas, że Tusk uznał, iż autopromocyjny spot przypomina „pisowskie standardy”. „Gazeta Polska” dotarła do kulis podjęcia tej decyzji. Jak ustaliśmy, powody nagłej troski Tuska o „standardy” są inne od deklarowanych. – Jedynym powodem zakazania emisji spotu jest fakt, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma być kandydatką Lewicy na prezydenta. Tusk i jego PR-owcy uznali, że trzeba jej utrudnić budowanie rozpoznawalności, bo może być ona niebezpieczna dla kandydata KO, tym bardziej, że może być jedyną liczącą się kobietą w stawce i przez to przyciągnąć sporo elektoratu lewicowego i liberalnego – mówi nasz informator. Jak twierdzi, dodatkowym czynnikiem była tu wściekłość sterowanej przez Tuska Marty Lempart, która nienawidzi potencjalnej kandydatki Lewicy. O nie do końca czystych rozgrywkach w koalicji 13 grudnia pisze Piotr Lisiewicz.
-
Tusk zapowiedział bezprawie. Każdego dnia cieszę się, że jestem sędzią w stanie spoczynku
- W konstytucji jest wyraźnie nakreślony fakt równowagi władz, zatem żadna z nich nie może zachwiać poprawności działania innych i wkraczać w jej kompetencje. Jeśli my jako obywatele nie będziemy żyć, przestrzegając litery prawa, to stanie się to dla państwa polskiego groźne – mówi „Gazecie Polskiej” Barbara Piwnik, sędzia w stanie spoczynku. Rozmawiał Grzegorz Wszołek.
-
Niemiecka kolonizacja polskiego transportu
„Umożliwiamy Globalny Biznes” – to hasło marketingowe jednego z największych przewoźników lotniczych Lufthansy Cargo. Firma ogłosiła, że będzie rozwijać swój hub we Frankfurcie i zainwestuje dodatkowe 600 mln euro. Robi tym samym to, co nie opłacało się rządowi Donalda Tuska w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Niemcy coraz śmielej poczynają sobie na polskim rynku transportowym i chcą wykorzystać słabość PKP Cargo. Niszczą również konkurencję dla swoich portów. Pisze o tym Jacek Liziniewicz.
-
Nie tacy straszyli Polaków. Autorytarna droga Tuska
Media, wymiar sprawiedliwości, działalność partii politycznych – m.in. w te obszary, wbrew demokratycznym regułom, ingeruje obecna władza w Polsce. Robi to od dłuższego czasu, stosując metody mocno odbiegające od standardów praworządności, podobne do autorytarnych. I posuwa się coraz dalej. Premier Donald Tusk zapowiedział możliwość łamania prawa, mówił nawet, podobnie jak Wojciech Jaruzelski, o groźbie interwencji zewnętrznej. – Polaków nie można tak łatwo zastraszyć, nie tacy próbowali – mówi prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego. Polecamy tekst Huberta Kowalskiego.
-
Minister z Lewicy żąda sprawozdań fundacji wiceministra z PO
Szymon Gawryszczak, członek zarządu państwowego monopolisty hazardowego, przez lata współpracował z Robertem Kropiwnickim, wiceministrem aktywów państwowych, który nadzoruje ten podmiot. Obydwaj są założycielami fundacji, która od lat nie składa sprawozdań finansowych. Nadzorujący ją resort rodziny, pracy i polityki społecznej wysłał do organizacji żądanie złożenia zaległych dokumentów – ustaliła „Gazeta Polska”. Co to może oznaczać? O tym w artykule Piotra Nisztora.
-
Krajobraz po debacie
Choć Donald Trump stracił szansę na pokonanie Kamali Harris w debacie, to nie stracił szans na pokonanie jej w listopadowych wyborach. Tu debata niewiele zmieniła. Demokraci wiedzą, że minimalna przewaga Harris w sondażach to zdecydowanie za mało. O amerykańskiej kampanii wyborczej pisze Maciej Kożuszek.
-
Irańskie rakiety dla Rosji
Dostawa irańskich pocisków balistycznych krótkiego zasięgu zwiększa ofensywny potencjał Rosji i zapowiada jeszcze cięższą zimę dla Ukrainy. Losów wojny to nie zmieni, ale należy oczekiwać mocniejszych rosyjskich ataków rakietowych na infrastrukturę krytyczną i cele cywilne. Deal Teheranu z Moskwą oznacza też pogłębienie kryzysu w relacjach Zachodu z Iranem i eskalację napięcia także na Bliskim Wschodzie. Pisze o tym Antoni Rybczyński.
-
Niemiecki orzech do zgryzienia
Silne powiązania gospodarki Polski z przeżywającymi obecnie okres stagnacji gospodarkami krajów unijnych, zwłaszcza z niemiecką, osłabiają tempo wychodzenia naszego kraju z kryzysu covidowo-energetycznego, którego efekty są wciąż odczuwalne. Pisze o tym Maciej Pawlak.
-
Nie zmarnować potencjału
Pod względem wsparcia lokalnych społeczności i współdziałania z pozostałymi rodzajami armii, Wojska Obrony Terytorialnej wyrastają na kluczowe w strukturze Sił Zbrojnych. Letnie miesiące potwierdziły zasadność rozwijania i dalszego wzmacniania tej formacji. Ze strony rządzących brak jednak precyzyjnych informacji, jaka będzie najbliższa przyszłość WOT. Więcej w tekście Konrada Wysockiego.