TEMAT NUMERU:
-
Trump do Nawrockiego: Zwyciężysz!
Polska prezydenta Karola Nawrockiego będzie krajem, w którym stacjonują wojska amerykańskie, a jeśli chodzi o uzbrojenie, będziemy mieli dostęp do najnowszych amerykańskich technologii. Nikt nie będzie sabotował w niej rozbudowy 300-tysięcznej armii i wywiązywania się ze zbrojeniowych kontraktów. Będzie Polską, której możliwości nie przerasta wynegocjowanie dostępu do najnowszych amerykańskich chipów używanych do rozwoju sztucznej inteligencji. Wreszcie będzie państwem bez więźniów politycznych. Oto wnioski z rozmów kandydata Nawrockiego z najważniejszymi amerykańskimi urzędnikami, w tym z prezydentem Donaldem Trumpem. O tym przeczytacie w temacie numeru, czyli tekście Piotra Lisiewicza.
PONADTO W NUMERZE:
-
Stawką tych wyborów jest przyszłość Polski
W mediach wybory pokazywane są często albo jako wyścig, albo jako gra, w której stawką jest – jak w sporcie – pierwsze miejsce, czy – jak w biurokratycznych rozgrywkach – ważny fotel. Powoduje to, że gubimy istotę tej rywalizacji. A jest nią starcie dwóch wizji Polski różniących się we wszystkich ważnych wymiarach systemu socjokulturowego. To wybór między opcją atlantycką (z Polską w NATO i w sojuszu z USA) a scentralizowaną Unią, zdominowaną przez Berlin i ewentualnie Paryż – mówi dr Tomasz Żukowski, politolog i socjolog, doradca prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Rozmawia Jacek Liziniewicz.
-
Fabryka hejtu na służbie Trzaskowskiego
Największa platformerska fabryka hejtu od lat wspiera kandydata PO na urząd prezydenta RP, atakując fałszywymi treściami jego przeciwników. W trwającej kampanii wyborczej może on liczyć również na pomoc fundacji, która w opublikowanych spotach szkaluje wyborców PiS. Fundatorem tej organizacji jest biznesmen, zatrudniający w jednej ze swoich spółek żonę Trzaskowskiego, Małgorzatę. Od Soku z Buraka do fundacji "Twój głos jest ważny" - kulisy odsłania Piotr Nisztor.
-
Republika inwigilowana przez służby
Tajniacy na korytarzach i przed siedzibą, obserwacja stacji, urządzenie do podsłuchu znalezione przy wejściu do telewizji. Coraz więcej przesłanek wskazuje na to, że Telewizja Republika – największa telewizja informacyjna w Polsce, do tego niezależna od władzy – jest poddawana inwigilacji przez polskie służby specjalne. Więcej w artykule Grzegorza Wierzchołowskiego.
-
Raport przesiąknięty polityką. Pojawił się nawet Trzaskowski
Numer na bezczelnego. Tuż przed wyborami prezydenckimi prokuratura Bodnara opublikowała raport z analizą setek spraw. Nie zabrakło obrony Rafała Trzaskowskiego, krytykowania śledztw z udziałem polityków koalicji 13 grudnia czy ich sympatyków, a nawet grożenia odpowiedzialnością służbową i karną tym, którzy się odważyli je wszcząć lub nadzorować. Oczywiście w ramach „odpolityczniania” prokuratury. Polecamy tekst Grzegorza Brońskiego!
-
USG u lekarzy rodzinnych, czyli ratunek dla pacjentów i systemu
Odsyłanie od lekarza do lekarza to problem znany Polakom od lat. Diagnostykę mogłoby usprawnić wykonywanie badań USG w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej. To jednak rzadkość. W Polsce tylko 36 proc. takich poradni posiada aparaty USG, najmniej w województwie lubelskim. Tymczasem wielu lekarzy rodzinnych z własnej inicjatywy zdobywa odpowiednie umiejętności, aby móc korzystać ze sprzętu, który nazywają „słuchawką lekarską XX wieku”. Pisze o tym Hubert Kowalski.
-
Apostołowie nie płakali, gdy ich nie chciano słuchać. Niech chrześcijaństwo promieniuje na świat
Dziś wielu młodych ludzi w ogóle nie odnajduje żadnego powołania. Boją się osobistych zobowiązań, odpowiedzialności, więzów małżeńskich i rodzinnych, a także więzów wynikających z kapłaństwa czy też z życia zakonnego. We Włoszech można spotkać czterdziestolatków, którzy twierdzą, że na małżeństwo jeszcze za wcześnie. Brak powołań wynika też z kryzysu demograficznego – uważa ojciec Dariusz Kowalczyk, jezuita, profesor nauk teologicznych, w rozmowie z „Gazetą Polską”. Rozmawia Grzegorz Wszołek.
-
Koniec resetu Trumpa?
Jest pewnie zbyt wcześnie, by mówić o antyrosyjskim zwrocie w polityce Trumpa, ale ostatnie wydarzenia – od umowy mineralnej, przez spotkanie Trump–Zełenski i odblokowanie sprzedaży amerykańskiej broni, po niskie ceny ropy – stawiają Kijów w lepszej sytuacji niż ta, w której był jeszcze kilka tygodni temu. Aktualną sytuację analizuje Maciej Kożuszek.
-
Indie i Pakistan na beczce prochu
Narastające napięcie między Indiami i Pakistanem grozi wybuchem kolejnego konfliktu zbrojnego między tymi państwami. Pozostaje pytanie o skalę starcia dwóch krajów posiadających broń atomową. Wojna dyplomatyczna i gospodarcza już się toczy. Istnieje jednak ryzyko, że New Delhi posunie się dużo dalej, niż w kilku podobnych kryzysach w przeszłości, bo tym razem wszystko zaczęło się od masakry cywilów, turystów, a nie hinduskich żołnierzy. Przeczytajcie artykuł Antoniego Rybczyńskiego.
-
Strefa zagrożenia
Destabilizacja transportu morskiego i powietrznego, zniszczenie infrastruktury, a przede wszystkim ryzyko katastrofy, takiej jak zderzenie statków czy samolotów – to potencjalne efekty zagłuszania lub fałszowania sygnału GPS. Problem od wielu miesięcy jest szczególnie widoczny w rejonie Morza Bałtyckiego i północnej Polski, a o jego eskalacji informują międzynarodowe agencje. Trop, tak jak w większości przypadków zachwiania bezpieczeństwem regionu, prowadzi do Rosji.
– pisze Konrad Wysocki.
-
Unijne gospodarki pikują
Choć część ekspertów ekonomicznych jako główną przyczynę słabnięcia gospodarek krajów UE wymienia zapowiedź prezydenta Trumpa obłożenia cłami towarów importowanych z Europy, nie to jest zasadniczym powodem obniżania się tempa wzrostu PKB w UE. O pesymistycznych prognozach pisze Maciej Pawlak.
-
Polak, który zmienił bieg konklawe
O wyborze papieża Piusa X w 1903 roku zadecydowali tak naprawdę Polacy. Brzmi to jak bajka, trudno jednak dyskutować z faktami. Rzadko się te wydarzenia przypomina, a przecież Kościół zawdzięcza wielkiego świętego papieża brawurowemu czynowi jedynego polskiego uczestnika tamtego konklawe – księcia kard. Jana Puzyny, biskupa Krakowa. Kardynał podjął się nadzwyczaj delikatnej – a przy tym wykonanej z niebywałą szybkością i, chciałoby się powiedzieć, maestrią – misji, na prośbę polskich biskupów z Wilna. Stanęli oni wobec niewesołej perspektywy, że Głową Kościoła zostać może człowiek znany z prowadzenia aktywnej polityki układania się Watykanu z Francją i z Niemcami, a co za tym idzie – z Rosją. Chodziło o kardynała Mariano Rampollę, sekretarza stanu zmarłego właśnie Leona XIII. Dla Polaków byłby to cios. Niezwykłą historię przypomina Ewa Polak-Pałkiewicz.
-
Sześć krwawych lat
2077 dni trwała dla Polaków II wojna światowa. Dla Anglików i Francuzów dwa dni krócej, bo przystąpili do niej 3 września. Jednak przez następne 219 dni alianci prowadzili wojnę zwaną śmieszną lub udawaną: poza starciami okrętów na oceanach, jedyną aktywnością było zrzucanie na Niemcy ulotek. Dla Danii i Norwegii wojna zaczęła się 9 kwietnia 1940 roku, 20 października Włosi zaatakowali Grecję, zaś 6 kwietnia 1941 roku Niemcy ruszyli na Jugosławię. Związek Sowiecki, który w sojuszu z III Rzeszą najechał Polskę 17 września 1939 roku, a Litwę, Łotwę iEstonię w czerwcu roku 1940, formalnie aż do 22 czerwca 1941 roku pozostawał neutralny. Tego dnia, po ataku Niemiec, dla ZSRS rozpoczęła się wielka wojna ojczyźniana. Do Stanów Zjednoczonych wojna dotarła 7 grudnia 1941 roku. Po 2077 dniach Wehrmacht skapitulował: był 8 (a w Moskwie już 9) maja 1945 roku. Europa zaczynała się cieszyć pokojem.
– pisze Tomasz Panfil.
-
Mapa agenta ujawniła zapomniane miasto
XVIII-wieczna mapa, stworzona najprawdopodobniej przez hiszpańskiego szpiega, a odkryta niedawno w zbiorach Biblioteki Narodowej Brazylii, doprowadziła archeologów do zaginionego miasta w sercu Amazonii. Odkryte struktury to pozostałości po portugalskiej obecności na tym obszarze, a ich ujawnienie rzuca nowe światło na historię kolonialnej Ameryki Południowej. Więcej w artykule Jana Przemyłskiego.
-
Szatański mir
Nakładem Wydawnictwa Insignis ukazała się właśnie jednotomowa, ekskluzywna edycja dylogii „Post” autorstwa Dmitra Glukohovsky’ego. I jest przerażająca nie tylko z powodu umiejętnie wplecionych w fabułę elementów horroru, których nie powstydziłby się Stephen King. Więcej o tej publikacji przeczytacie w artykule Łukasza Czarneckiego.
-
Ptak znany z powiedzeń
Nie wypadłem sroce spod ogona. Gapić się jak sroka w gnat. Łapać pięć srok za ogon... Wszyscy znamy te powiedzenia. Ostatnio jednak zdałem sobie sprawę z tego, że są one kompletnie niezrozumiałe. Po co łapać sroki za ogony?
– o tym pisze Jacek Liziniewicz.
-
El Clasico - więcej niż futbol
Starcie sprzed kilku dni między Barceloną a Realem Madryt w finale Pucharu Króla to najlepszy dowód na to, że El Clasico to wydarzenie, które przykuwa uwagę kibiców, wywołuje ogromne emocje, prowokuje skandale, jest czymś więcej niż rywalizacją sportową między dwoma drużynami. To „spektakl na trenerskich ławkach”, widowisko przyciągające przed ekrany telewizorów publikę większą niż jakikolwiek inny mecz, starcie, które dzieli rodziny, przyjaciół, to wreszcie „najwspanialsze klubowe spotkanie na ziemi”. O meczach Barcy z Realem pisze Leszek Galarowicz.
-
Z kozą na krawędzi
Tradycja wypasania na tych stromych klifach bydła i owiec sięga ponad tysiąca lat. Nie mając zanadto wiele równinnych, żyznych terenów, Norwegowie znad Geirangerfjorden musieli radzić sobie jakoś inaczej. I poradzili.
– tym razem ze Stefanem Czernieckim udajemy się na norweską wieś.
