Najpierw zawieszenie członkostwa, potem de facto wyrzucenie węgierskiego Fideszu z frakcji chadeckiej Parlamentu Europejskiego (Europejskiej Partii Ludowej), bo temu w istocie służyły zmiany w regulaminie EPL, tak naprawdę kończą proces niszczenia tego, czym była Unia Europejska u swoich założeń, czyli próbą włączenia uniwersalizmu chrześcijańskiego w budowę jedności narodów naszego kontynentu. Dzisiaj Unia dryfuje w absolutnie nieprzewidywalnym kierunku, a to, co dzieje się na przykład w Szwecji czy wielu innych krajach, pokazuje, że to jest również kierunek niebezpieczny dla mieszkańców Europy. To ostatni moment, żeby dokonać zmian, które uratują Unię, zanim się całkowicie zdegeneruje lub rozpadnie.