Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

To był największy w historii cyberatak na Bundestag. Rosjanie wykradli wtedy maile Merkel!

Rosyjscy hakerzy, przez kilka miesięcy mieli sieć komputerową niemieckiego parlamentu pod kontrolą – pisała w 2015 r. „Gazeta Polska Codziennie”. O tamtym włamaniu przypomniano dziś. „Grupa hakerów rosyjskiego wywiadu wojskowego, odpowiedzialnych za atak na sieć internetową niemieckiego Bundestagu, wykradła korespondencję e-mailową biura poselskiego kanclerz Angeli Merkel” - poinformował „Der Spiegel”.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
geralt CC0

„Sueddeutsche Zeitung”, na który powoływała się wówczas „GPC”, ujawnił, że hakerzy zainstalowali wirus, dzięki któremu przez kilka miesięcy bez wzbudzania podejrzeń mieli dostęp do sieci komputerowej Bundestagu.

Później dotarli do węzła komunikacyjnego systemu, który łączy wszystkie 20 tys. komputerów, znajdujących się w niemieckim parlamencie. Po raz pierwszy włamanie zostało wykryte na początku maja br. Mimo to – jak przekonywały w 2015 r. niemieckie media – atak przez kilka miesięcy nie zostawał odparty. Część ekspertów oceniała, że sytuacja była dramatyczna, gdyż hakerzy uzyskali prawa administratora systemu i poznali hasła zabezpieczające. To zaś mogło spowodować potrzebę wymiany wszystkich zakażonych komputerów, co nie tylko byłoby bardzo kosztowne, ale trwałoby wiele miesięcy.

Dziś tygodnik „Der Spiegel” wrócił do tamtej sprawy. Jak podaje, służby badające włamanie hakerów do sieci Bundestagu w 2015 r. były w stanie ustalić, że hakerzy wykorzystali atak, aby uzyskać dostęp do dwóch skrzynek e-mailowych biura poselskiego Merkel.

W rezultacie, byli w stanie wykraść korespondencję z lat 2012-2015. Według źródeł w służbach, na które powołuje się „Der Spiegel”, niemożliwe jest ustalenie, ile z maili zostało skopiowanych na komputer włamywaczy.

5 maja niemiecka policja wystawiła list gończy za głównym podejrzanym w sprawie Dmitrijem Badinem, domniemanym członkiem grupy hakerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Badin jest również poszukiwany przez amerykańskie FBI w sprawie cyberataków na Światową Agencję Antydopingową (WADA).

Jak podał m.in. portal śledczy Bellingcat, włamywacze uzyskali dostęp do konta Merkel, a także innych parlamentarzystów, poprzez phishing, czyli wysłanie maila z linkiem do zainfekowanej wirusem strony internetowej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Gazeta Polska Codziennie

oa