Robi się gorąco… Choć idzie jesień
„Nie ma to jak rozpocząć weekend z weekendowym właśnie wydaniem Waszego ulubionego Codzienniaka. Zerknijcie Państwo na strony krajowe. Tam dowiecie się, po co wprowadza się na terenie przygranicznym stan wyjątkowy. Sytuacja jest również wyjątkowo poważna. Łukaszenka robi, co może aby doprowadzić do prowokacji. Ale nie łudźmy się, że sam to wymyślił…” - pisze wydawca numeru Igor Szczęsnowicz.
„Na szczęście jest i dobra wiadomość z Ukrainy. Amerykanie zbudują tam nowe elektrownie jądrowe wypychając z tego szczególnie wrażliwego rynku Rosjan” – zapowiada.
„Wracając do kraju, zerknijcie na tekst Grzegorza Brońskiego o tym, jak jeden z sędziów zanegował wyrok swojej koleżanki, gdyż ta… dostała rekomendację Krajowej Rady Sądownictwa… nieuznawanej przez tego sędziego. Brak słów…” – stwierdza.
„Za to w USA są jeszcze mądrzy sędziowie. Sąd Najwyższy nakazał przywrócenie do pracy jednego z nauczycieli, który chciał zwracać się do uczniów imionami z ich aktów urodzenia, a nie tymi, które sami sobie nadali uważając, że nie odpowiada im ich płeć. O tym w dziale świat” – pisze.
„Poza tym tradycyjnie wiele dobrego oraz magazyny; Niecodzienna i Dodatek TV z mnóstwem recenzji. Do lektury!” – zachęca.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie,
