Do Polski wrócił Donald Tusk. Pierwsze dni w kraju byłego premiera mijają pod znakiem agresji jego sympatyków, ale także w cieniu ujawnienia przez prokuraturę dowodów przeciwko Sławomirowi Nowakowi – jego byłemu ministrowi z czasów rządów PO-PSL. To dwa tematy, których nie mogliśmy przegapić w najnowszym wydaniu Gazety Polskiej Codziennie.
Podczas wizyty Donalda Tuska w Szczecinie jego zwolennik najpierw uderzył kobietę, a następnie zaatakował dziennikarza Radia Szczecin. Były premier nawet nie zareagował na te wydarzenia, choć stał w bezpośredniej ich bliskości. Zresztą sam Tusk też przybiera wojenne barwy. To oczywiście zdecydowanie prostsze niż przedstawienie rzeczowego programu i jego obrona w merytorycznej dyskusji. Czy taka strategia pomoże Platformie Obywatelskiej i jej szefowi w zdobyciu władzy? Historia i zdrowy rozsądek podpowiadają, że jest to raczej wątpliwe.
Notowań Tuska nie poprawi też z pewnością sytuacja jego przyjaciela i byłego współpracownika Sławomira Nowaka. Zeznania licznych świadków, opinie biegłych, analizy dokumentacji, w tym bankowej, jak również analiza korespondencji czynionej za pośrednictwem komunikatorów – w tej sprawie prokuratura zebrała bogaty i mocny materiał dowodowy.
Ale najbardziej pogrążają Nowaka zeznania jego wspólników. Po postawieniu zarzutów zarówno – Jacek P., jak i płk Dariusz Z. (były dowódca elitarnej jednostki GROM) poszli bowiem na daleko idącą współpracę ze śledczymi.
Na to pytanie, a także wiele innych postaramy się odpowiedzieć już we wtorkowej Gazecie Polskiej Codziennie, do lektury której serdecznie zapraszamy.
Więcej ciekawych artykułów przeczytają Państwo w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
„Codzienna” dostępna również w wygodnej prenumeracie cyfrowej.
Zobacz więcej GPCodziennie.pl