Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czerwona hydra podnosi łeb. Lewica staje się coraz bardziej agresywna i opresywna

Lewica w ostatnim czasie próbuje zwrócić na siebie uwagę, przedstawiając skrajne postulaty oraz atakując ważne dla Polaków świętości. Wygląda na to, że niedawna burza na temat aborcji mocno zmotywowała „demokratów” do dalszych prac nad społeczną inżynierią w Polsce.

Twitter/Lewica @__Lewica

Dopiero co obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który dla spadkobierców komunizmu i jego wyznawców stał się celem ataków. Lewica przykłada wszelkie starania do tego, aby możliwie jak najbardziej zohydzić Polakom postacie Żołnierzy Niezłomnych. Podczas konferencji prasowej w Warszawie ulicę Żołnierzy Wyklętych młodzi lewicowcy przy wsparciu poseł Anny Marii Żukowskiej przemianowali na „Ofiar Żołnierzy Wyklętych”. Lewicowa polityk przekonywała, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest zafałszowaniem polskiej historii.

W podobne tony uderzał poseł Krzysztof Śmiszek, partner Roberta Biedronia. „Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest »zafałszowaniem polskiej historii«. Minęła uliczna moda na koszulki, opaski, biegi uliczne. To wina tych, którym łatwo przychodzi zakłamywanie historii. Czas zacząć czcić także ofiary zbrodniarzy” – napisał na Twitterze.

Kontrowersyjny prof. Jan Hartman, który słynie z antypolskich i antypatriotycznych wypowiedzi, autorytet „Gazety Wyborczej”, także postanowił zaatakować Wyklętych w dzień ich pamięci. „Cześć i chwała mordercom, gwałcicielom i rabusiom!” – napisał na Twitterze w odpowiedzi na wpis prezydenta Andrzeja Dudy, w którym głowa państwa oddała hołd bohaterom.

Lewica w ostatnich dniach mocno promowała także inne postulaty. Poseł Maciej Gdula wypowiedział wojnę lekturom. „Moja 11-letnia córka przebrnęła przez »W pustyni i w puszczy«. Nie ma chyba w polskiej literaturze drugiej podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat. Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!” – oburzył się na Twitterze.

Europosłanka Sylwia Spurek wybrana z list Lewicy kontynuuje natomiast swoją ofensywę przeciwko jedzeniu mięsa. Ostatnio apelowała o zakaz promowania żywności pochodzenia zwierzęcego, a teraz domaga się powołania nowych instytucji. „Mamy debatę o »prawie« do mięsnego kotleta – zamiast reformy rolnictwa i ograniczania spożycia mięsa i mleka. Już dawno powinno zostać powołane Ministerstwo Nowego Rolnictwa i Rzecznik Praw Zwierząt. Cele: bioróżnorodność, alternatywne produkty, zdrowie ludzi i prawa zwierząt” – napisała w mediach społecznościowych.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

albicla.com@ Adrian Siwek