Nie jest to pierwszy wywiad, jakiego udzieliła niemiecka eurodeputowana ukazującym się w Polsce mediom. W styczniu na łamach Onetu, z powołaniem się na Deutsche Welle, ukazała się rozmowa z panią Barley, która stwierdziła: „Obecne działania polskiego rządu niczym nie różnią się od działań władzy komunistycznej. (…) Prawdziwi demokraci przestrzegają wyroków sądów”. Już wówczas mówiła o planach obcięcia funduszy dla Polski, które jej zdaniem ma być „skutecznym narzędziem”. To tylko dwa przykłady związane z Katariną Barley, ale przez ostatnie pięć lat media sprzyjające opozycji pokazały, jak antypisowski amok może odebrać rozum i jak łatwo można się wpisać w historię targowicy.