Przedstawiciele nowego rządu konsekwentnie starają się jak tylko mogą unikać niewygodnych pytań i nie wpuszczają na organizowane w ministerstwach konferencje prasowej Telewizji Republika. Jako pierwszy "szlak przetarł" Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury odpowiedzialny za przejęcie mediów publicznych, 22 stycznia. Tydzień później - jego śladem poszedł minister sprawiedliwości, Adam Bodnar.
W związku z takimi działaniami, mogącymi stanowić przykład tłumienia krytyki prasowej, wyjaśnień od ministrów zażądał m.in Rzecznik Praw Obywatelskich.
15 lutego Sienkiewicz ponownie nie dopuścił dziennikarzy Telewizji Republika do udziału w konferencji prasowej w ministerstwie, pomimo dopełnienia wszelkich formalności. Co więcej, podczas konferencji zaatakował stację, zarzucając jej nielegalne działania. Redaktor naczelny stacji, Tomasz Sakiewicz, zapowiedział kroki prawne w tej sprawie.
Wobec ponownego niedopuszczenia dziennikarzy TV Republika do wypełniania swoich obowiązków, sprzeciw wyraziło Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
"Reporter Telewizji Republika Michał Gwardyński i jego ekipa telewizyjna jako jedyni nie zostali wpuszczeni do budynku ministerstwa i nie mogli uczestniczyć w konferencji. To skandaliczne wydarzenie, które nie ma prawa zdarzyć się w demokratycznym państwie. W kontekście tej odmowy szczególnie wymowne jest to, iż obecnie TV Republika jest jedyną z niewielu stacji telewizyjnych, która na żywo relacjonuje bezprawne i kontrowersyjne działania rządu Donalda Tuska" - pisze w oświadczeniu Centrum.
"Brak zgody na uczestnictwo TV Republika w publicznych wydarzeniach organizowanych przez urzędujących ministrów należy traktować jako szykanę wobec tych mediów, które przedstawiają krytyczne wobec rządu analizy i opinie. Jest to brutalne niszczenie pluralizmu i zasady wolności słowa w naszym kraju"
– dodano.
CMWP jako "niedopuszczalne i skandaliczne" określił "publiczne szkalowanie dziennikarzy i pracowników TV Republika" przez Sienkiewicza, a takie działanie nazwano "wyjątkowo jaskrawym naruszeniem zasady wolności słowa".
CMWP SDP podkreśla, iż w ten sposób "przedstawiciele obecnego rządu Donalda Tuska naruszają konstytucyjną zasadę wolności słowa demokratycznego państwa, która to obejmuje nie tylko wolność wyrażania swoich poglądów, ale także pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Zarówno na gruncie prawa krajowego jak i międzynarodowego wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony obowiązane są zarówno instytucje państwowe oraz inne organizacje działające w przestrzeni publicznej".
Centrum zapowiedziało gotowość do wsparcia TV Republika w przypadku wejścia stacji na drogę prawną przeciwko ministrowi kultury.