„W końcu ktoś się naprawdę wk..wi i odstrzeli prezesa Kaczyńskiego” – napisał na Twitterze użytkownik o nicku Mikołaj Wróbelek. Nie byłoby w tym nic specjalnego, bowiem w internecie hejt skierowany jest zarówno w stronę partii rządzącej, jak i opozycji. Niestety ten użytkownik sieci znajduje się w nielicznym gronie osób obserwowanych przez… Donalda Tuska.
Donalda Tuska na jego oficjalnym koncie na Twitterze obserwuje 740 tys. internautów. Przewodniczący Rady Europejskiej sam śledzi tylko 200 osób. Wśród tego wąskiego grona znajduje się Mikołaj Wróbelek, autor m.in. takich słów:
„W końcu ktoś się naprawdę wqurwi i odstrzeli prezesa Kaczyńskiego. Na tym zakończy się rewolucja moralna w PL i machanie szabelką PIS”.
Według internautów pod pseudonimem „Mikołaj Wróbelek” kryje się Michał Klimczak - aktywista Platformy Obywatelskiej, pracujący niegdyś w gabinecie politycznym wicepremiera Tomasza Siemoniaka. Sam „Wróbelek” jednak podał w oświadczeniu opublikowanym przez telewizjarepublika.pl., że nie nazywa się M. Klimczak, oraz by go z tą osobą nie łączyć.
Źródło: twitter.com,telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl,dorzeczy.pl
#Jarosław Kaczyński #Mikołaj Wróbelek #Twitter #przewodniczący Rady Europejskiej #Donald Tusk
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg