„Ręczna robota” to nowa superprodukcja Teatru Polskiego Radia, największa w historii radiowej sceny. Autorem słuchowiska jest Ryszard Ćwirlej, pełniący obowiązki prezesa Radia Merkury, rozgłośni regionalnej Polskiego Radia w Poznaniu – prywatnie dobry znajomy prezesa Polskiego Radia, Jarosława Hasińskiego i pracodawca jego pasierba.
Jarosław Hasiński i Ryszard Ćwirlej w publicznym radiu funkcjonują z nadania SLD. Wcześniej pracowali ze sobą w poznańskim ośrodku Telewizji Polskiej i katowickiej, prywatnej telewizji TVS. Obaj kariery w mediach publicznych zawdzięczają znajomościom z Robertem Kwiatkowskim, Włodzimierzem Czarzastym oraz politykami SLD.
W czasach, gdy Hasiński był dyrektorem oddziału TVP w Poznaniu, reporterzy skarżyli się, że muszą jechać wszędzie tam, gdzie pojawiają się SLD-owscy dygnitarze. Ówczesną specjalnością poznańskiej TVP okazała się jednak nie tylko nachalna, lewicowa propaganda. Pełniący funkcję szefa programu informacyjnego „Teleskop”, Ryszard Ćwirlej został posądzony o uprawianie kryptoreklamy, co wytykała mu nawet lokalna „Gazeta Wyborcza”. Miał w zamian za pokazanie logo firmy budowlanej w materiałach telewizyjnych kupować ze zniżką, a nawet dostać za darmo piec centralnego ogrzewania. Ćwirlej wszystkiemu zaprzeczył, w jego działaniach nieprawidłowości nie dopatrzyła się też dyrekcja poznańskiego oddziału TVP.
Tandem Hasiński-Ćwirlej nie zwolnił tempa również w czasach medialnej koalicji PO - SLD. Najpierw, z nominacji lewicy, Ćwirlej został członkiem zarządu Radia Merkury. Po odwołaniu prezesa Filipa Rdesińskiego przejął jego obowiązki. Zupełnie przypadkiem w radiowym sekretariacie pracę znalazł wówczas pasierb prezesa Jarosława Hasińskiego. Teraz zaś na antenie I Programu Polskiego Radia pojawił się serial radiowy „Ręczna robota”, zrealizowany na podstawie powieści kryminalnej o tym samym tytule, autorstwa... Ryszarda Ćwirleja.
- To znakomity materiał do stworzenia nowoczesnego serialu radiowego, który zainteresuje szerokie grono słuchaczy – mówi portalowi niezależna.pl Radosław Kazimierski, rzecznik Polskiego Radia. W serialu, określanym jako radiowa superprodukcja, bierze udział 116 aktorów. Zdaniem rzecznika PR, koszty produkcji „Ręcznej roboty” nie różnią się od standardowych. Radosław Kazimierski nie podał jednak, ile dokładnie kosztowała radio „Ręczna robota”. Wysokości swojego honorarium nie chciał podać Ryszard Ćwirlej. Bez odpowiedzi pozostało również skierowane do niego pytanie, czy nie widzi niczego niestosownego w fakcie, że radiowy serial powstał na podstawie książki pracownika Polskiego Radia.
Źródło: