Coraz wyraźniej zaznacza się polski dwugłos w sprawie Ukrainy. Rząd mówi, że format norymberski jest całkowicie dla nas satysfakcjonujący - mówiła Hanna Lis Romana Giertycha w czwartek, w programie TVP Info. Wpadka Lis stała się obiektem licznych żartów w Internecie. Została również zarejestrowana w formie wideo.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna wpadka żony Lisa w TVP Info
Po dwóch dniach Hanna Lis pozwoliła sobie na kolejną wpadkę. Zaprosiła do programu prof. Adama Rotfelda, jednak nie wiedziała jak ma na nazwisko.
ZOBACZ NAGRANIE:

Dziś Hanna Lis się tłumaczy. Poproszona o skomentowanie tych sytuacji przez portal wirtualnemedia.pl, winę za nieznajomość nazwiska prof. Rotfelda zrzuciła na producentkę:
Miałam producentkę "na słuchawce" i nie wiedziałam, czy kończyć, czy dalej prowadzić rozmowę. Jeśli chodzi o przejęzyczenie z formatem normandzkim - cóż, mogę tylko przeprosić widzów i liczyć na wyrozumiałość. Zmęczenie zabija niekiedy koncentrację. Dziennikarz też człowiek, mam nadzieję, że państwo zrozumieją