Bronisław Komorowski miał bez problemu wygrać wybory i dlatego jego przegrana spowodowała szok. „Zjazd prezydenta z sześćdziesięciu kilku procent poparcia do trzydziestu to katastrofa. To się bardzo rzadko zdarza. (…) Zawalił jako kandydat. Jest katastrofalnym kandydatem. Po pierwsze, niepotrzebnie ostentacyjnie pokazywał, że nie będzie rozmawiał z innymi. Po drugie, za bardzo pokazywał, że jest pewien wygranej. To razi ludzi, nawet jego zwolenników” – mówił po pierwszej turze wyborów w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” prof. Radosław Markowski, socjolog, który jako przedstawiciel prezesa Rady Ministrów zasiadł w Radzie Centrum Badania Opinii Społecznej. Te słowa dobitnie pokazują, że nikt nie przewidział porażki Komorowskiego – jego zwolennicy byli święcie przekonani, że nie ma on z kim przegrać.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”