"Wybory do PE. PKW: doszło do incydentów" - to tytuł tekstu, jaki się znalazł na portalu Onet.pl. Publikację opatrzono takim zdjęciem:

Internauci szybko wypatrzyli cichą agitację. - No proszę jaki przypadek, że akurat na Onecie karta do głosowania na tą, a nie inną partię - napisał na swoim profilu na Twitterze, Wojciech Wybranowski z tygodnika "Do Rzeczy". Niektórzy komentują sprawę dosadniej.

Po tych komentarzach zdjęcie na portalu onet.pl zostało zmienione.
"Gazeta Wyborcza" już jest znana z agitacji wyborczej w trakcie ciszy referendalnej. - Dla osób zdecydowanych wybór nie jest trudny. Jesteś zwolennikiem PiS, maszerujesz do urny. Wolisz PO, bojkotujesz - pisał w tekście okładkowym Wojciech Mazowiecki. Sam tytuł artykułu nie pozostawiał złudzeń co do intencji gazety: "Iść czy nie iść na referendum. Prosty wybór". Na okładkę trafiła warszawska syrenka, "ostrzeliwana" z nożem w tarczy.

W aktualnym, weekendowym wydaniu "Wyborcza" stosuje bardzo podobny manewr, tyle że z użyciem znanego z telewizji aktora, Marka Kondrata. "Polska się zmienia z mendowatej w zachwycającą" - wyjaśnia nam na okładce celebryta. - Premier nie kupuje moich win, nie widuję się z nim, ja go tylko popieram jako obywatel - mówi w rozmowie z Agnieszką Kublik Kondrat.
Okładka "GW" już doczekała się wersji alternatywnej. Bez jednej literki: "a" (po prawej stronie na zdjęciu)

Z tej okazji, pragniemy tylko szczerze zachęcić do głosowania. Słynnym klipem profrekwencyjnym z 2007 roku fundacji "Forum Obywatelskiego Rozwoju"
ZMIEŃ KRAJ. IDŹ NA WYBORY
