26 stycznia 2011 to dzień, kiedy atak na Jarosława Kaczyńskiego sięgnął dna.Takiego spiętrzenia słów mających poniżyć i zdegradować jeszcze nie było. Od tygodnika NIE, któremu znani posłowie i publicyści z radością odpowiadali na pytanie "Jak skończy Jarosław Kaczyński ?" po program Tomasza Sekielskiego "Czarne na białym".
Przez media i internet przelały się słowa, :"Impotent, samobójca, chory psychicznie, psychopata, radykał między śmiesznością a szaleństwem, skończy w jakimś obłąkaniu ..".itd - Świetnie się bawiłem - mówi dla Rzeczpospolitej jeden z wypowiadających się w NIE znanych, podziwianych ludzi. Sekielski wpisał się w tę nagonkę. Po "Portrecie psychologicznym Jarosława Kaczyńskiego" dodał temat - nadużycia CBA i skandal z posłami PiS. Ci ostatni właśnie zaocznie zostali przez sąd na Cyprze skazani za zniszczenie wózków golfowych. Niestety, Sekielski sięgną do czystej propagandy. Zestawem tematów i ich przedstawieniem. W historii z posłami, profesjonalny dziennikarz zwróciłby uwagę na sposób zasądzania bez zawiadomienia i obecnośći oskarżonych, bez prawa do obrony. Jak tu działa prawo międzynarodowe ?To jest temat. Owszem, gdyby nie dotyczył posłów PiS-u. Ludzi PiS -u mainstream traktuje inaczej.
Nie piszę tego z pozycji ideologicznych, których tu się każdy w każdym dopatruje. Chodzi o kulturę i poziom naszego komunikowania sie w przestrzeni publicznej, chodzi o standardy dziennikarskie. Nagonka na konkretnego człowieka zmasowana i z takim repertuarem językowym, powinna budzić protest, niezależnie od tego z jakiej opcji pochodzi ofiara.
Całe szczęście nie jestem w tej reakcji odosobniona. Pozwolę sobie zacytować wpis na moim blogu z poprzedniej notki:
"...w interenecie mam portal Wirutalna Polska - z przyzwyczajenia bo kiedyś się tam udzielałem. Duzy portal oficjalny, opiniotwórczy. Mniej więcej od roku hitem dnia na pierwszym miejscu jest zawsze zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego i jakieś hasło podnoszące ciśnienie. Dla przykładu dziś na czubku piramidy przy zdjęciu Kaczyńskiego króluje tytuł:
"Chory psychicznie, psychopata" - napisali o J. Kaczyńskim. PiS kipi z oburzenia"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chory-psychicznie-psychopata-napisali-o-J-Kaczynskim-PiS-kipi-z-oburzenia,wid,13074744,wiadomosc.html
I tak jest codziennie. Doskonale zdaję sobie sprawę po co to jest robione, zresztą żadne to odkrycie. Ludzie mają już mieć dość tego calego Kaczyńskiego i tej codziennej rozróby. Zresztą Marek Siwiec już zaczął lansować II etap akcji - ogólnopolską akcję "obywatelską" pt: "Dzień bez Jarosława Kaczyńskiego" (choć na razie nikt głośno nie mówi że chodzi o dzień wyborów parlamentarnych).
Ale pal licho politykę - w nosie mam politykę! Człowiekowi dzieje się krzywda, zaszczuto nim ludzi, skrzywdzono, odarto z godności i to rękami i słowami dziennikarzy! Gdzie jest Rada Etyki Mediów? Rechocze patrząc jak się Kaczyński będzie żołądkował? Ach cholender, jestem taki wściekły że aż gadać się nie che. Nie mam przecież żalu do Pani ale komu to miałem tu powiedzieć jak nie Pani? WAW75 "
Ciągle zadaję sobie pytanie: skąd tyle nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego i PiS -u ? Można mieć przecież całkowicie odmienne poglądy, ale czy trzeba na każdym kroku poniżać , wdeptywać w ziemię, dążyć do unicestwienia? Przecież nawet "Samoobrona" nie była tak atakowana.
Gdzieś tu, w salonie znalazłam "proste wytłumaczenie" Starszego Pana. To naprawdę celne i mądre spojrzenie:
"Na scenie politycznej sa trzy partie, które walczą o władzę na różnych szczeblach w ramach istniejacego w Polsce systemu społecznego i politycznego I jest jedna partia, która nie walczy o władzę wewnątrz tego systemu tylko o jego radykalną zmianę. Nawet we wczorajszym programie Pospieszalskiego Jarosław Kaczyński jednoznacznie to wyartykułował.
Nie chodzi zatem o prostą zamianę u władzy PiS/PO, ale o coś w rodzaju bezkrwawej rewolucji. Nic więc dziwnego, że PiS ma przeciwko sobie nie tylko pozostałe partie polityczne, czy pragmatyków (PJN) ze swojego obozu, ale praktycznie wszystkie istotne dla życia kraju struktury od biznesu poprzez media, środowiska akademickie czy intelektualne do wymiaru sprawiedliwości i samorządów.
Niezależnie zatem od tego czy w wielu sprawach Jarosław Kaczyński ma merytoryczną rację to dopóki nie stanie się częścią systemu i nie zdobędzie liczących się w społeczeństwie sojuszników bedzie marginalizowany tak jak pokazuje to Jarosław Flis. Nawet jak osiągnie dobry wynik wyborczy to powtórzy się sytuacja z lat 2005-2007 z totalną obstrukcją na wszystkich szczeblach.
Janina Jankowska, Salon 24
Janina Jankowska - wybitna polska dziennikarka, od lat 70. związana z prasą niezależną od komunistycznego reżimu. W sierpniu 1980 wbrew zakazom kierownictwa Polskiego Radia pojechała na Wybrzeże dokumentować strajk w Stoczni Gdańskiej, co zaowocowało reportażem Polski Sierpień. W 1981 Członek Redakcji Reportaży Literackich Polskiego Radia, jednocześnie reporterka w związkowej Redakcji dla Radiowęzłów Zakładowych Radio Solidarność Region Mazowsze, rejestrującej zakazane przez cenzurę tematy i audycje na kasetach magnetofonowych, odtwarzane w zakładach pracy. Członek władz NSZZ Radia i Telewizji. W stanie wojennym od lutego do sierpnia 1982 internowana w Olszynce Grochowskiej i Gołdapi, usunięta z pracy w Polskim Radiu.Po 1989 roku jeden z największych autorytetów dziennikarskich, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, członek zarządu Srowarzyszenia Wolnego Słowa, wykładowca akademicki.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.