Lepiej patrzeć na siebie - swoimi a nie cudzymi oczami. Mieć swoje zdanie niż kierować się wyłącznie cudzymi opiniami. Nigdy nie zaspokoimy oczekiwań innych ludzi. Dobrze jest czerpać inspiracje od innych, lecz uzależnienie od zdania innych sprawia, że nasze samopoczucie i spokój ducha nie zależą już od nas.
Wielki spokój zyskuje ten, kto nie baczy na to, co bliźni mówi, czyni lub myśli, ale na to tylko, co sam robi, by było sprawiedliwe. Marek Aureliusz, Rozmyślania
Jeżeli […] chcesz […] być uważanym za mędrca […] to sam siebie uważaj za niego, i to niech ci wystarczy. Epiktet, Encheiridion
Nieodłącznym elementem życia jest wiara, że wybierając – wybraliśmy dobrze. Jeśli mamy kogoś kto nas wspiera to bardzo dobrze, jeśli nie - nasze własne przekonanie musi nam wystarczyć. Nie można być samodzielnym i autonomicznym i jednocześnie mentalnie ściśle uzależnionym od kogoś lub czegoś innego.
Przyrzeknij mi tylko tyle, że ilekroć znajdziesz się w otoczeniu ludzi, którzy będą wmawiali ci, żeś nieszczęśliwy, weźmiesz pod uwagę nie to, co słyszysz, lecz to, co sam czujesz; że rozważysz wszystko ze zwykłą swoją cierpliwością […] sam, który najlepiej znasz swe położenie. Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Nie powinniśmy być sędziami we własnej sprawie, ale jesteśmy w niej świetnymi rzeczoznawcami. To my żyjemy swoim życiem, my je kontrolujemy i my jesteśmy za nie odpowiedzialni. Nikt inny nie siedzi w naszej głowie, nikt nie czuje tego, co my.
„Ten drzwi zamknął przede mną, choć otworzył je przed innymi” – albo: „Kiedy mówiłem do niego, to albo z lekceważeniem odwracał głowę, albo kpił ze mnie w oczy!” – albo: „Zamiast pośrodku, umieścił mnie przy stole na końcu” – i tysiące innych zarzutów. Są to w rzeczywistości skargi schorowanego ducha, które rozwodzą ludzie […] przeczuleni. Kto bowiem ma poważniejsze troski na głowie, ten nie ma czasu zwracać uwagi na tego rodzaju drobnostki. […] Kto […] bierze sobie do serca zniewagę, dowodzi przez to, że nie ma […] wiary we własną wartość. […] Mądry od nikogo nie doznaje lekceważenia. Zna swoją wielkość. Seneka, O niezłomności mędrca
Nadmierna wrażliwość na słowa i myśli innych może się brać z niskiego poczucia własnej wartości. Na krytykę i na cudze wpływy możemy być odporni budując własną narrację. Określmy jasno to co dla nas ważne, to co chcemy osiągać.
Kto bada, co przeciw niemu powiedziano, kto się wywiaduje o złośliwe rozmowy, nawet jeśli je prowadzono na osobności i w tajemnicy, ten tylko niepokoi sam siebie. Seneka, O gniewie.
Bo i co to właściwie znaczy, że z ciebie szydzą? Stań i ty obok skały i wymyślaj na nią szyderstwa! No i co wskórasz? Gdyby ktoś zatem na ludzkie języki był tak nieczuły jak skała, jaki pożytek miałby szyderca? Epiktet, Diatryby
Jeżeli ktoś ci oznajmi, że ten a ten źle mówi o tobie, nie broń się przeciw samej obmowie, ale odpowiedz: „Ten człowiek nie zna zapewne jeszcze innych przywar, które się we mnie znajdują, w przeciwnym bowiem razie nie byłby tych tylko wymienił”. Epiktet, Encheiridion
Gardzi mną kto? Niech gardzi. A ja uważać będę, by mnie nikt nie znalazł czyniącym cokolwiek lub mówiącym, co by godne było pogardy. Nienawidzi mnie? Dobrze. A ja zachowam dla każdego życzliwość i uprzejmość. Marek Aureliusz, Rozmyślania