Zarząd Hollywood Foreign Press Association (HFPA) zaproponował zmiany na początku tego tygodnia, a jego członkowie zatwierdzili je w czwartek.
„Dzisiejsze głosowanie w sprawie reformy stowarzyszenia potwierdza nasze zobowiązanie do zmian”
- powiedziała prezes HFPA Ali Sar.
Te posunięcia są następstwem śledztwa dziennikarskiego opublikowanego w lutym przez „Los Angeles Times”, w którym stwierdzono, że obecnie w HFPA... nie ma czarnoskórych.
Gazeta poruszyła również pytania etyczne dotyczące bliskich relacji między HFPA a studiami filmowymi, które mogą mieć wpływ na wybór nominowanych do Złotego Globu i zwycięzców.
Kontrowersje te przyćmiły ceremonię Złotych Globów w lutym, jedną z głównych nagród w Hollywood każdego roku poprzedzających rozdanie Oscarów.
Według nowych zasad członkowie HFPA przestali przyjmować artykuły promocyjne od studiów filmowych i telewizyjnych a grupa ma opublikować publiczną listę członków z linkami do ich pracy.
„Rozumiemy, że ciężka praca zaczyna się teraz” - powiedziała Sar.
„Nieustannie dążymy do tego, aby stać się lepszą organizacją i przykładem różnorodności, przejrzystości i odpowiedzialności w branży”
- dodała.
Wydaje się jednak, że te zmiany nie usatysfakcjonują członków organizacji Time's Up, którzy już w lutym twierdzili, że są to zaledwie „kosmetyczne poprawki”.