Gazeta podaje, że Polacy nie rozumieją obrazków dlatego trwają narady, żeby przygotować coś, co będzie bardziej zrozumiałe niż stosowana dziś piramida żywienia i co będzie nam pomagać w wyborze odpowiednich produktów. Nad nowym pomysłem pracuje Instytut Żywności i Żywienia.
Gazeta zauważa, że choć będzie się to wiązało z koniecznością wymiany ulotek u lekarzy, książek, a także podręczników w szkołach, w których pojawia się stara piramida, to eksperci podkreślają, że najwyższy czas na zmiany i wcześniej czy później koszty z tym związane trzeba będzie ponieść.