Natura, świeże powietrze najlepsze dla rozwoju dziecka
Naukowcy odkryli, że głównie w krajach rozwiniętych i uprzemysłowionych drastycznie ogranicza się kontakt człowieka z przyrodą. Jest to szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Kontakt z przyrodą w dzieciństwie wyczula zmysły, pomaga nam wyrosnąć na osoby silne, spostrzegawcze i pewne siebie.
Badania wskazują na to, jak ważny dla zdrowego rozwoju człowieka jest kontakt z przyrodą. Niestety ciągle wzrasta liczba osób, których kontakt z naturą ograniczony jest do minimum. Rosnąca przepaść między ludźmi a światem przyrody skutkuje konsekwencjami.
Paradoksalnie dzieci są dziś świadome globalnych zagrożeń dla środowiska naturalnego, ale ich fizyczny kontakt, ich osobista relacja z przyrodą są nikłe. Dzieciom wpaja się olbrzymią ilość wiedzy na temat podobieństw ludzi i innych stworzeń, jest to jednak czysto intelektualna wiedza. Rozumienie natury opiera się na nauce, a nie na własnym doświadczeniu.
Zmiana, która nastąpiła w naszym stosunku do świata przyrody, jest porażająca. Dla młodszego pokolenia przyroda bliższa jest abstrakcji niż rzeczywistości. Coraz częściej jest czymś, co się ignoruje.
Jest to związane z zmianą najbliższego środowiska i otoczenia. Kluczowy jest dostęp do rozległej, dzikiej przestrzeni, która niestety ciągle się kurczy. Nieustannie rozrastają się tereny miejskie i podmiejskie.
Z badań wynika, że kontakt z przyrodą wspomaga leczenie ADHD, poprawia koncentrację i koordynację ruchową, chroni przed depresją, regeneruje umysł i ciało.
Naukowcy sugerują, że przemyślany kontakt z przyrodą bywa bardzo skuteczną formą terapii zaburzeń deficytu uwagi i innych schorzeń. Ludzie potrzebują kontaktu z przyrodą w takim samym stopniu, jak niezbędne jest im właściwe odżywianie czy odpowiednia ilość snu.
Zmniejszenie tego deficytu leży w naszym interesie ze względu na nasze zdrowie psychiczne, fizyczne i duchowe. Przyroda działa jak balsam dla ludzkiego serca.
Źródło: niezalezna.pl
