- Męża nie ma, zimno jest. Na szczęście mąż nie łamał prawa, więc jest w pracy, a nie w więzieniu. A co ważniejsze ja wiem, co zrobić i gdzie szukać pomocy kiedy jej potrzebuję - zakpiła z Romy Wąsik Katarzyna Błażejewska-Stuhr Katarzyna. Żona Macieja Stuhra ma też inne "rady".
10 stycznia na antenie Telewizji Republika został wyemitowany wywiad z żonami więźniów politycznych Donalda Tuska: Romą Wąsik oraz Barbarą Kamińską.
- Czuję się jakbym miała urządzać życie na nowo. [...] Nagle wyrwano mi mojego męża. Nie wiem, co się stanie. Czy mój mąż będzie tam dwa lata? Mój mąż za to, że ścigał korupcję i jest niewinny. To są tak naprawdę igrzyska, w których publiczność będzie decydowała o życiu i śmierci
– mówiła Roma Wąsik.
Żona Macieja Wąsika mówiła także o tym, iż w związku z nieobecnością męża ma problem z samodzielnym zwiększeniem temperatury na urządzeniu grzewczym. I to właśnie te słowa wystarczyły, by celebrytka Anna Mucha zadrwiła z niej na Instagramie.
- Niezależne kobiety wiedzą, jak używać sprzętów domowych
– napisała Mucha.
W podobnym tonie zakpiła z Romy Wąsik Katarzyna Błażejewska-Stuhr Katarzyna. Żona Macieja Stuhra opublikowała na Instagramie i Facebooku wpis:
- Męża nie ma, zimno jest. Na szczęście mąż nie łamał prawa, więc jest w pracy, a nie w więzieniu. A co ważniejsze ja wiem, co zrobić i gdzie szukać pomocy kiedy jej potrzebuję. Awaria pieca skłania mnie do tego, żeby o samodzielności kilka słów powiedzieć… osoby każdej płci powinny umieć gotować, gospodarować finansami, zarabiać pieniądze i robić rzeczy, które są niezbędne do codziennego funkcjonowania.
Na jej słowa zareagowała internautka. - Wie pani co? Fajne zdjęcie. I naprawdę, szczerze pani życzę, żeby nigdy, ale to nigdy nie musiała pani zmierzyć się z życiem codziennym tak bez wyboru i zapowiedzi. Bo łatwo jest kogoś oceniać, siedząc przed monitorem – napisała.
Odpowiedź ze strony żony Stuhra padła szybko:
- Ależ ja nikomu tego nie życzę, ale liczę się z sytuacją, że moim bliskim może coś się stać i w związku tym uczę siebie i dzieci samodzielności. Nikt nie chce, aby stało się coś złego, ale lepiej być na to w możliwym stopniu gotowym i zabezpieczonym.