Obrzydliwe! Anna Mucha szydzi z Romy Wąsik. Sama obrażała obrońców krzyża i chodziła na spacerki z Urbanem
Celebrytka Anna Mucha na swoim profilu na Instagramie postanowiła zadrwić z Romy Wąsik, żony więźnia politycznego Donalda Tuska Macieja Wąsika, publikując swoje "mądrości". My z kolei przypominamy, jakie dokonania ma sama Mucha, która w 2010 roku wyszydzała osoby gromadzące się przed krzyżem smoleńskim w Warszawie.
Kilka dni temu w TV Republika został wyemitowany wywiad z żonami więźniów politycznych Donalda Tuska: Romą Wąsik oraz Barbarą Kamińską.
"Czuję się jakbym miała urządzać życie na nowo. [...] Nagle wyrwano mi mojego męża. Nie wiem, co się stanie. Czy mój mąż będzie tam dwa lata? Mój mąż za to, że ścigał korupcję i jest niewinny. To są tak naprawdę igrzyska, w których publiczność będzie decydowała o życiu i śmierci"
– mówiła Roma Wąsik w przejmującej rozmowie.
Żona Macieja Wąsika mówiła także o tym, iż w związku z nieobecnością męża ma problem z samodzielnym zwiększeniem temperatury na urządzeniu grzewczym. I to właśnie te słowa wystarczyły, by celebrytka Anna Mucha zadrwiła z niej na Instagramie.
"Niezależne kobiety wiedzą, jak używać sprzętów domowych"
– napisała Mucha.
Mucha drwiła z obrońców krzyża smoleńskiego i chodziła na spacerki z Urbanem
Jakimi "dokonaniami" może pochwalić się Anna Mucha? Wspomnieć należy tu m.in. o tym, iż celebrytka pojawiała się pod krzyżem smoleńskim, gdzie wyszydzała modlące się tam osoby razem ze Zbigniewem S. Sam Zbigniew S. - jak pisała "Gazeta Polska", ma bardzo bogaty kryminalny życiorys. W 1997 roku został on skazany za gwałt i napad z bronią w ręku na 9 lat więzienia, a później był oskarżony w sprawie szantażowania senatora Krzysztofa Piesiewicza.
"Można zaobserwować pewną zależność pomiędzy jego obecnością a aktywnością przeciwników krzyża. Pojawia się wtedy nowa energia do wznoszenia okrzyków, czy happeningów w rodzaju kładzenia się krzyżem na chodniku przed zniczami. Równocześnie Zbigniew S. fotografuje się z kolejnymi przybyszami, w tym z byłą radną Platformy Obywatelskiej, aktorką Anną Muchą, która z koleżankami – Katarzyną Glinką, Małgorzatą Sochą i Katarzyną Zielińską – po północy przyszły „obejrzeć ten cyrk" "
– pisała "Gazeta Polska".
Mucha pytana o osoby modlące się pod krzyżem mówiła wówczas dziennikarzom, że "wykorzystywanie symboli religijnych do zachowań, które już w tym momencie ocierają się o fanatyzm, zahacza o chorobę psychiczną". Dopytywana, czy "chęć upamiętnienia ofiar katastrofy to fanatyzm", mówiła, że "ofiary katastrofy zostały upamiętnione indywidualnie bądź zbiorowo, a to jest odbieranie im czci".
Z kolei wcześniej - w 2008 roku Anna Mucha wybrała się, jak pisały media, na "romantyczny spacer z Jerzym Urbanem", na którym przygotowywała się do wspólnego zaśpiewania razem z nim w programie "Jak oni śpiewają" Polsatu piosenki "Czy te oczy mogą kłamać?".
Źródło: Gazeta Polska, interia.pl, instagram.com, niezalezna.pl
