Na jednej z wizualizacji reklamującej stołeczną inwestycję widzimy dwóch mężczyzn w czułym uścisku na spacerze. Pytany o to, czy to promocja homoseksualizmu, warszawski Zarząd Zieleni zaprzecza. - Ten projekt nie przedstawia homoseksualistów. To spacer dwóch przyjaciół, którzy wyprowadzają razem psa - mówi ich inspektor ds. komunikacji.
Warszawski Park Kieszonkowy znajduje się niedaleko przystanku autobusowego przy ul. Glebowej. Inwestycja została zrealizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego, a jej reklama wzbudza kontrowersje.
Na tyle silne, że sprawą zajęły się lokalne media. Na jednej z wizualizacji reklamującej inwestycję widzimy bowiem dwóch mężczyzn w czułym uścisku na spacerze. Jak kwestię tłumaczy Zarząd Zieleni?
Jest to przyjacielski uścisk dwóch mężczyzn, którzy wyprowadzają psa i nie widzimy w tym nic zdrożnego. Jeżeli ktoś takiej nadmiernej interpretacji dokonał, to wyprowadzamy z błędu - to jest przyjacielski uścisk. Nie mieliśmy żadnych złych założeń, według nas jest to dwóch przyjaciół, którzy wyprowadzają razem psa
- mówi inspektor ds. komunikacji Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska dla radiowarszawa.com.pl.
Sprawę komentuje również Dominika Figurska-Chorosińska, wybrana na posła z ramienia Prawa i Sprawiedliwości:
Nie wierzę, żeby tu, na polskiej ziemi, w Warszawie coś takiego spotkało się z poparciem. To jest prowokacja. Myślę, że albo w ogóle to się nie zdarzy, albo wiele wody będzie musiało jeszcze upłynąć (zanim takie rzeczy będą akceptowane - przyp. red.). My jednak hołdujemy tradycyjnym wartościom, rodzinie.