Ginekolog Nicole Sochacki-Wójcicka została "Warszawianką Roku", a aktorka Krystyna Janda "Warszawianką Przemian" - poinformował stołeczny ratusz. To kobiety, których działalność, zaangażowanie i pasję szczególnie docenili mieszkańcy Warszawy - przekazano. Gdyby ktoś nie wiedział, to Janda nie tylko jest aktorką, ale aktywną komentatorką wydarzeń politycznych i społecznych. To ona stwierdziła, że "rodzi się Polska faszystowska", nie chciała wygranej Polaków na mundialu i udostępnia pogardliwe wpisy i memy na temat wyborców PiS.
"Warszawianka Roku" to plebiscyt, mający uhonorować kobietę, która swoją działalnością społeczną lub zawodową w szczególny sposób przyczyniła się do rozwoju i promowania Warszawy. Tytuł ten może być przyznany za działalność na rzecz stolicy, ale też realizację działań na rzecz promowania takich wartości jak otwartość, tolerancja, za wybitne osiągnięcia w jakiejś dziedzinie, działalność na rzecz kobiet, społeczeństwa obywatelskiego i społeczności lokalnej w Warszawie.
W tym roku tytuł trafił do lekarki ginekolog Nicole Sochacki-Wójcickiej.
"Dzięki publikacjom na jej blogu http://mamaginekolog.pl dziesiątki tysięcy kobiet dowiadują się, jak dbać o swoje zdrowie"
- mówił na środowej gali, podczas której wręczono nagrody, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W tym roku ze względu na obchody 15-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej i 30-lecia "pierwszych wolnych" wyborów w Polsce przyznano również tytuł specjalny: "Warszawianka Przemian". Otrzymała go... Krystyna Janda.
"Aktorka i reżyserka w swojej działalności nie unika istotnych, często trudnych tematów. W naszym plebiscycie warszawiacy docenili ją jako liderkę ważnych zmian społecznych"
- podkreślono w uzasadnieniu.
Faktycznie, Krystyna Janda nie unika żadnych tematów. W licznych komentarzach dla mediów aktorka chętnie opowiada o tym, jak Polacy stają się faszystami, a nawet o tym, że z jej zdrowiem psychicznym nie jest najlepiej.
Podczas Mundialu, kiedy wszyscy kibicowali naszej piłkarskiej reprezentacji, Janda wyznała, że ona nie chce wygranej Polaków, bo "ta radość będzie nie do zniesienia".
W maju tego roku Krystyna Janda rozwścieczyła nawet swoich sprzymierzeńców, udostępniając grafikę, na której widnieje mężczyzna w garniturze. Przed nim klęczy "prosta" kobieta w chustce na głowie. Widocznie rozbawiony mężczyzna trzyma nad nią banknot i wydaje jej komendę: "daj głos". Takiej pogardy nie zniósł nawet dziennikarz gazeta.pl.