Pod hasłem „Pomóż zapobiec 100 000 niepotrzebnych zgonów rocznie” ruszyła kampania promująca badania przesiewowe służące wczesnemu wykrywania raka jelita grubego. Rak ten to trzeci najczęściej występujący nowotwór w Europie – alarmuje Digestive Cancers Europe. Kampania odbywa się w ramach obchodzonego w marcu Europejskiego Miesiąca Świadomości Raka Jelita Grubego. Jej organizatorem są: Digestive Cancers Europe oraz Fundacja EuropaColon Polska. Głównym celem kampanii jest zmniejszenie zachorowalności oraz śmiertelności z powodu raka jelita grubego w Europie i w Polsce.
Rak jelita grubego jest trzecim najczęściej występującym nowotworem w Europie.
- podkreśla dyrektor Digestive Cancers Europe Jola Gore-Booth.
Każdego roku u około 400 tys. obywateli Unii Europejskiej diagnozuje się raka jelita grubego, a 180 tys. z nich umiera. W całej Europie co roku wykrywanych jest 550 tys. tych nowotworów, a w 260 tys. przypadków dochodzi do zgonów.
W Polsce rocznie diagnozowanych jest 19 tys. nowych przypadków i 12 tys. zgonów z powodu raka jelita grubego. W naszym kraju stale wzrasta zachorowalność na raka jelita grubego, w ostatnich 40 latach zwiększyła się ona co najmniej czterokrotnie, szczególnie wśród mężczyzn.
Organizatorzy kampanii podkreślają, że jedynie wczesne wykrycie raka jelita grubego, podobnie jak innych nowotworów, umożliwia skuteczne leczenie. Pacjenci wcześnie zdiagnozowani w stadium pierwszym – podkreśla się - mają 90 proc. szans na przeżycie w porównaniu do zaledwie 10 proc. przy wykryciu choroby w stadium czwartym, najbardziej zaawansowanym. Rak jelita grubego rozwija się powoli, w ciągu ośmiu do dziesięciu lat, mimo to aż 55 proc. pacjentów diagnozowanych jest w późnych stadiach, czyli dopiero w trzecim i czwartym etapie rozwoju.
Martwi nas to, że mimo możliwości wczesnego wykrycia tego nowotworu tylko u 14 proc. osób wykrywany jest on w stadium pierwszym. Dlatego tak ważne są powszechne badania przesiewowe.
- alarmuje Błażej Rawicki, prezes Fundacji EuropaColon Polska.
Organizatorzy kampanii proponują wprowadzenie do badań przesiewowych w pierwszej kolejności bezpłatne testy na krew utajoną w kale, znane jako FIT (test immunochemiczny). Wykorzystuje się w nich przeciwciała przeciwko ludzkiej hemoglobinie świadczącej o obecności krwi w kale. Wymagają one pobrania w warunkach domowych tylko jednej próbki stolca.
To prosty, dziesięciosekundowy test. Niestety, jest on dostępny tylko w nielicznych z 27 krajów Unii Europejskiej, np. w Holandii. Naszym wyzwaniem jest przyjęcie tego testu w ramach powszechnych badań przesiewowych, aby każdy miał szansę na wcześnie wykrycie raka jelita grubego i ocalenie życia.
- dodaje Jola Gore-Booth.
Kampania zamierza zwiększyć wsparcie publiczne dla większej dostępności tego rodzaju badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego w całej Europie za pośrednictwem platformy społecznej Change.org. Służyć ma temu podpisanie petycji przygotowanej również w języku polskim, znajdującej się na stronie: www.change.org/p/eu-parliament-badania-przesiewowe-w-kierunku-raka-jelita-grubego-dla-wszystkich-po-50-roku-życia
Test FIT jest dostępny w Polsce, ale nie jest refundowany z budżetu. Przedstawiciele Fundacji EuropaColon Polska twierdzą, że Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzenie w naszym kraju tego badania na krew utajoną w kale od 2021 r. dla każdego między 40. a 65. rokiem życia, jednak tylko w pakiecie badań dodatkowych, a o skierowaniu na badanie ma decydować lekarz.
W Polsce w ramach bezpłatnych badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego wykonywana jest kolonoskopia, czyli wziernikowanie jelita grubego. Pozwala ona nie tylko wykryć nowotwór, ale i mu zapobiec. Dzięki niej można wykryć i od razu usunąć polipy, czyli stany przedrakowe, z których może się rozwinąć guz złośliwy.
Błażej Rawicki zwraca uwagę, że zbyt mało, bo tylko 17 proc. osób, odpowiada u nas na zaproszenie na kolonoskopię w ramach Programu Badań Przesiewowych prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia.
Gdyby we wszystkich krajach europejskich udało się wykrywać 50 proc. przypadków raka jelita grubego w pierwszym stadium choroby co roku można byłoby uratować 130 tys. osób. W samej Unii Europejskiej byłoby to blisko 100 tys. obywateli.