Bydgoski ratusz zmniejszy wsparcie finansowe dla festiwalu Camerimage z powodu planów przeniesienia imprezy do Torunia. Decyzja prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego stawia kolejne edycje festiwalu pod dużym znakiem zapytania.
Prezydent Bruski zwrócił uwagę, że 15 grudnia porozumiał się z prezesem Tumultu, Markiem Żydowiczem w sprawie organizacji w mieście przez kolejne cztery lata festiwalu Camerimage. Przewidziano zwiększenie dofinansowania przez miasto festiwalu o ok. 10 proc. w porównaniu z dotychczasowym poziomem finansowania (przez ostatnie cztery lata - 2,5 mln rocznie) przy jednoczesnym poszerzeniu promocji miasta podczas imprezy. Stosowne zapisy miały znaleźć się w budżecie miasta na 2018 r. i wieloletniej prognozie finansowej, którą 28 grudnia uchwalą radni. Jednak 20 grudnia list intencyjny w sprawie utworzenia w Toruniu Centrum Festiwalowo-Kongresowego "Camerimage" i możliwości organizacji w nim festiwalu podpisali wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, prezydent Torunia Michał Zaleski i Marek Żydowicz.
Według komunikatu MKiDN w liście intencyjnym podpisanym przez Glińskiego, Zaleskiego i Żydowicza wskazano "na możliwość realizacji w Toruniu kolejnych edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Camerimage, po tym jak w pobliżu Jordanek powstanie wielofunkcyjne Centrum Festiwalowo-Kongresowe".
W środę do projektu przeniesienia festiwalu do Torunia odniósł się prezydent Bydgoszczy Rafał Burski.
Z czysto biznesowego, marketingowego podejścia nie inwestuje się w markę, która tak naprawdę w tym momencie jest marką schodzącą z miasta, bo intencja jest jasna, wyrażona w liście intencyjnym. Zawsze zdawałem sobie sprawę, że Camerimage może znaleźć miejsce w innym, dowolnym mieście. Słyszałem od pana Żydowicza, że wszystko zależy od większych możliwości infrastrukturalnych, stąd inicjatywa miasta i dyrektora Opery Nova o rozbudowie opery o czwarty krąg. Przekonaliśmy też marszałka województwa, aby zainwestował w rozbudowę
- powiedział prezydent Bydgoszczy.
Bruski zaznaczył, że w środę poinformował telefonicznie Żydowicza, że w związku z nowymi okolicznościami, czyli podpisaniem listu intencyjnego o przeniesieniu festiwalu do Torunia, zaangażowanie finansowe Bydgoszczy w organizację imprezy będzie znacznie mniejsze, niż planowano i wyniesie 0,5 mln zł rocznie.
Nie wiem, jaka będzie ostateczna reakcja pana Marka Żydowicza, ale w czasie rozmowy powiedział, że w tej sytuacji przyszłość festiwalu w Bydgoszczy stoi pod dużym znakiem zapytania
- dodał Bruski.
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage odbywa się od 1993 r. Pierwsze siedem edycji festiwalu organizowano w Toruniu. W 2000 r. prezes fundacji Tumult, pomysłodawca i dyrektor festiwalu Marek Żydowicz przeniósł imprezę do Łodzi, z której w 2010 r. festiwal trafił do Bydgoszczy. W listopadzie 2017 r. odbyła się 25. edycja festiwalu Camerimage. Był to ostatni rok obowiązywania kolejnej już umowy pomiędzy Bydgoszczą i Tumultem w sprawie organizacji imprezy.
W środę Bruski zwrócił się z listem do bydgoskich parlamentarzystów PiS, aby podjęli rozmowy z wicepremierem Glińskim w sprawie wsparcia projektu rozbudowy Opery Nova o czwarty krąg z częścią konferencyjno-wystawienniczą. Szacunkowy koszt inwestycji oszacowano na 80 mln zł.