Wałęsa przegrał z Cenckiewiczem w sądzie, ale oświadczył... że wyroku nie wykona

Lech Wałęsa oświadczył, że nie wykona wyroku, który zapadł w procesie, jaki wytoczył mu prof. Sławomir Cenckiewicz. Chodziło o oskarżania byłego prezydenta pod adresem historyka, że ten sfałszował dokumenty dotyczące tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie „Bolek”. Swoją decyzję Wałęsa ogłosił na Facebook-u. - Ciekawe, co na to powie komornik? - zastanawia się Cenckiewicz.

Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Lech Wałęsa

W środę 14 maja zapadł prawomocny wyrok w procesie o ochronę dóbr osobistych, który Lechowi Wałęsie wytoczył prof. Sławomir Cenckiewicz. Chodziło o oczernianie i nieprawdziwe zarzuty dotyczące rzekomego sfałszowania dokumentów TW Bolek przez historyka.

Reklama

W sobotę Cenckiewicz odniósł się do wyroku. Podkreślił, że sąd nie miał żadnych wątpliwości, iż Wałęsa naruszył jego dobra osobiste oraz że rozmiar wyrządzonej krzywdy jest znaczący. Dodał, że jest to dla niego niezwykle ważne, iż sąd uznał także, że "oskarżenie historyka o fałszowanie dokumentów historyczny może go dyskwalifikować i dyskredytować w sferze naukowej, co wymagało reakcji".

"Sąd w pełni podzielił zatem moją motywację, która skłoniła mnie do wystąpienia przeciwko Lechowi Wałęsie na drogę postępowania sądowego"

– zaznaczył.

Sąd zobowiązał wałęsa do zaprzestania oskarżania historyka o sfałszowanie dokumentów, opublikowania oświadczenie z przeprosinami oraz zapłaty 30 tys. złotych na cel społeczny.

Prof. Sławomir Cenckiewicz wygrał po latach z Lechem Wałęsą

ZOBACZ PODOBNE

Profesor Cenckiewicz po zwycięstwie w procesie z Wałęsą: „Sąd w pełni podzielił moją motywację”

W niedzielę do wyroku odniósł się Wałęsa, który mimo prawomocnej decyzji sądu, idzie w zaparte.

Wałęsa nie wykona wyroku

"Jestem przekonany, że dokumenty zostały podrobione. Nie mam na dzisiaj twardych dowodów, ale przyjdzie czas, że znajdą się ludzie, którzy wykażą, wskazując twarde fakty i dowody, że ta teczka zrobiona na mnie była oszustwem"

– napisał na platformie Facebook.

Stwierdził też m.in. że "wyrok próbuje potwierdzić", że jako agent SB prowadził on strajk w 1980 r i doprowadził do powstania Solidarności, przeciw SB i komunistom. - W życiu miałem dwa zadania skończyć komunizm w Polsce i urwać się sowietom i tego dokonałem. Oczywiście, że przy maksymalnym poparciu szerokich Solidarnych Mas. Przeszkadzali nam i byli przeciw właśnie prawdziwi agenci i ten wyrok ich wykazuje - oznajmił i oświadczył:

"W związku z powyższym nie mogę wykonać takiego wyroku"

"Uroczyście go unieważnił"

Do wpisu Wałęsy odniósł się Cenckiewicz. - Żywa Legenda (określenie Tuska) przemówiła. I co na to Iustitia et Lex Super Platforma? - zapytał na platformie X. - Ciekawe, co na to powie komornik - dodał później.

Ale komentarzy do oświadczenia byłego prezydenta wciąż przybywa.