Koncertem kwartetu saksofonisty Macieja Obary rozpoczął się w środę w Budapeszcie festiwal Polska Jazz, podczas którego do soboty miłośnicy jazzu będą mogli wysłuchać czterech zespołów.
Festiwal odbywający się już po raz 6. w klubie Opus Jazz, „ma w tym roku szczególny charakter, gdyż jest organizowany z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i państwowości” – podkreśliła otwierając go dyrektorka Instytutu Polskiego w Budapeszcie. Jak zaznaczyła, tegoroczny festiwal jest poświęcony pamięci zmarłego w tym roku wybitnego polskiego trębacza jazzowego Tomasza Stańki.
Podczas środowego koncertu Obara wraz ze swoimi kolegami – pianistą Dominikiem Wanią, kontrabasistą Maksem Muchą i perkusistą Michałem Miśkiewiczem – wykonali utwory z płyty „Unloved”, wydanej w zeszłym roku przez legendarną wytwórnię ECM, a także słynną kompozycję Krzysztofa Komedy „Kattorna”. Zarówno Obara, jak i Wania i Miśkiewicz grali wcześniej z Tomaszem Stańką.
W następnych dniach miłośnicy jazzu będą mogli posłuchać kwartetu skrzypka Tomasza Chyły, Kwartetu NSI z towarzyszeniem Dominika Wani oraz zespołu Piotr Budnik Essential Group. Wojciech Kriston z Instytutu Polskiego powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że Instytut zawsze stara się pokazać „najnowsze osiągnięcia w polskim jazzie, który jest znakomity w skali światowej, a przy tym najlepszych muzyków”.
Jak podkreślił, polski jazz jest bardzo ceniony na Węgrzech.
Zawsze polski jazz uchodził za wzór dla węgierskich muzyków. Sam mam znajomych, którzy mają ogromne zbiory polskiego jazzu
– dodał.